W kancelarii premiera Morawieckiego będzie można zarobić bez limitu

Premier zniósł górną granicę dodatków w KPRM. To niejedyna zmiana korzystna dla pracowników tego urzędu.

Publikacja: 10.01.2022 21:00

W kancelarii premiera Morawieckiego będzie można zarobić bez limitu

Foto: Fotorzepa/ Marian Zubrzycki

40 proc. wynagrodzenia zasadniczego – tyle wynosiła dotąd maksymalna wysokość dodatku służbowego w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, przyznawanego przez dyrektora generalnego, zależnie „od charakteru, złożoności i efektów pracy”. To już nieaktualne. Premier Mateusz Morawiecki wydał rozporządzenie przewidujące, że „w szczególnie uzasadnionych przypadkach dodatek służbowy może być przyznany w wysokości wyższej”. Jakiej? Tego dokument już nie precyzuje.

O tym, że Morawiecki może wydać takie rozporządzenie, pisaliśmy w „Rz” pod koniec grudnia. I rzeczywiście, zostało ono wydane 28 grudnia i weszło w życie dzień przed sylwestrem. Z przepisów wynika, że nowe zasady dotyczą m.in. sekretarzy i asystentów premiera oraz ministrów w jego kancelarii, czyli osób mających bezpośredni kontakt z najważniejszymi politykami. Dotąd mogli zarobić brutto do 7 tys. zł, czyli wraz z dodatkiem służbowym niemal 10 tys. zł.

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Polityka
Hołownia: Polskie zaangażowanie na Ukrainie tylko pod parasolem NATO
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Wybory prezydenckie. Sondaż: Kandydat Konfederacji goni czołówkę, Hołownia poza podium
Polityka
Prof. Rafał Chwedoruk: Na konflikcie o TVN i Polsat najbardziej zyska prawica
Polityka
Pablo Morales nie zaszkodził PO. PKW nie zakwestionowała wydatków na rzecz internauty
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Polityka
Były szef RARS ma jednak szansę na list żelazny. Sąd podważa sprzeciw prokuratora