Certyfikaty covidowe w pracy. Posłanka Lewicy: Projekt zbyt łagodny, nie ma zębów

- Nie ma żadnych zębów w tej ustawie. Z pracownikami, którzy odmówią testowania (na koronawirusa), którzy odmówią szczepienia (na COVID-19), którzy odmówią okazania certyfikatu ozdrowieńca, nie można nic zrobić - mówiła posłanka Marcelina Zawisza (klub Lewicy, partia Razem), krytykując jako zbyt łagodne proponowane zapisy ustawy covidowej złożonej przez grupę posłów PiS.

Publikacja: 16.12.2021 17:49

Marcelina Zawisza

Marcelina Zawisza

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Na posiedzeniu komisji zdrowia posłowie dyskutowali w czwartek nad firmowanym przez posła PiS Czesława Hoca projektem ustawy, zgodnie z którym pracodawca będzie mógł żądać od pracownika podania informacji o posiadaniu negatywnego wyniku testu na SARS-CoV-2. Pracownicy nie będą musieli okazywać testów, jeśli przedstawią informację o przebytej infekcji wirusem SARS-CoV-2 lub o wykonaniu szczepienia przeciwko COVID-19. Pracownikowi, który się na to nie zgodzi, będzie można zmienić sposób wykonywania pracy lub polecić mu wykonywanie pracy poza miejscem jej wykonywania określonym w umowie. Przepisy dotyczyłyby w jednakowym stopniu pracowników, jak i osób pozostających w stosunku cywilnoprawnym z danym pracodawcą. Projekt przewiduje też możliwość nakładania obowiązku szczepień na COVID-19 na pracowników podmiotów medycznych. Ustawa firmowana przez Czesława Hoca z PiS miałaby wejść w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia.

W czwartek na posiedzeniu komisji zdrowia przegłosowany został wniosek o zorganizowanie 5 stycznia 2022 r. wysłuchania publicznego w sprawie ustawy. Przewodniczący komisji Tomasz Latos (PiS) powiedział, że w imieniu komisji będzie zabiegał o to, aby wysłuchanie odbyło się w trybie zdalnym.

Przed głosowaniem posłowie debatowali nad projektem. - Mam wrażenie, że (projekt) jest bardzo ostrożny i za bardzo koncyliacyjny - mówiła Marcelina Zawisza (Lewica). Posłanka z partii Razem zgodziła się, że "wolność bez odpowiedzialności to egoizm". - My musimy wziąć odpowiedzialność za to, co się dzieje, ale rząd również musi wziąć odpowiedzialność - przekonywała.

Czytaj więcej

Certyfikaty covidowe i ustawa Hoca. Komisja zdrowia: Będzie wysłuchanie publiczne

- Ten projekt trzeba poprawić, on nie realizuje swojego podstawowego celu, tzn. nie doprowadzi do tego, że będziemy mogli mówić, że żyjemy w bezpieczniejszym kraju po wprowadzeniu tego projektu - oceniła.

Marcelina Zawisza argumentowała, że jeśli w projekcie nie znajdzie się zapis, że wszystkie testy na koronawirusa dla pracowników będą finansowane ze środków publicznych, to odpowiedni przepis w ustawie będzie martwy.

- Mamy informację, że osoby dopuszczone do przetwarzania danych osobowych dotyczących szczepień i tego, kto został zaszczepiony, są danymi, co do których istnieje obowiązek zachowania ich w tajemnicy - mówiła posłanka klubu Lewicy.

- Problem jest taki, że jeżeli ja pracuję w jakimś miejscu pracy, ja bym chciała wiedzieć, czy moi koledzy i koleżanki są zaszczepieni. Nie może być tak, że pracownik zostaje zupełnie pozbawiony prawa do informacji o tym, czy on jest bezpieczny - dodała.

Czytaj więcej

Certyfikaty covidowe. Premier: Ograniczenia w restauracjach są prawem dla klientów

- Jeżeli będzie taka sytuacja, że będzie pracować 10 osób w jednym zakładzie pracy i jedna z nich będzie zaszczepiona, a cała reszta nie, to ten pracownik ma prawo do takiej informacji, ponieważ ma prawo do tego, żeby zapewnić swojej rodzinie bezpieczeństwo - oświadczyła Zawisza. Wskazała, wymieniając dzieci do lat 5 oraz osoby, które nie mogą się zaszczepić na COVID-19 z przyczyn zdrowotnych, że "nadal w tym kraju mamy bardzo dużą grupę osób, które zaszczepić się nie mogą i musimy myśleć o ich bezpieczeństwie".

- Jeżeli osoba, która jest zaszczepiona będzie pracować z osobami niezaszczepionymi radykalnie jakby naraża na utratę życia i zdrowia tych, którzy zaszczepić się jeszcze nie mogą - powiedziała Zawisza.

Posłanka krytykowała zapisy projektu. - Nie ma tutaj żadnych zębów w tej ustawie, nie da się z tymi pracownikami, którzy odmówią testowania, którzy odmówią szczepienia, którzy odmówią okazania certyfikatu ozdrowieńca, nie można z nimi nic zrobić - podkreśliła.

Czytaj więcej

Schetyna: Obowiązkowe szczepienia są niemożliwe do wprowadzenia w Polsce

- Będę zgłaszać poprawki, mające na celu zachęcić do szczepienia - np. dwa dni wolne na szczepienie - zadeklarowała.

- Jako przedstawicielka klubu Lewicy będę składać poprawkę o obowiązku szczepień dla wszystkich - oświadczyła Zawisza.

Na posiedzeniu komisji zdrowia posłowie dyskutowali w czwartek nad firmowanym przez posła PiS Czesława Hoca projektem ustawy, zgodnie z którym pracodawca będzie mógł żądać od pracownika podania informacji o posiadaniu negatywnego wyniku testu na SARS-CoV-2. Pracownicy nie będą musieli okazywać testów, jeśli przedstawią informację o przebytej infekcji wirusem SARS-CoV-2 lub o wykonaniu szczepienia przeciwko COVID-19. Pracownikowi, który się na to nie zgodzi, będzie można zmienić sposób wykonywania pracy lub polecić mu wykonywanie pracy poza miejscem jej wykonywania określonym w umowie. Przepisy dotyczyłyby w jednakowym stopniu pracowników, jak i osób pozostających w stosunku cywilnoprawnym z danym pracodawcą. Projekt przewiduje też możliwość nakładania obowiązku szczepień na COVID-19 na pracowników podmiotów medycznych. Ustawa firmowana przez Czesława Hoca z PiS miałaby wejść w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Polexit. Bryłka: Zagłosowałabym za wyjściem Polski z UE
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
"To nie jest prawda". Bosak odpowiada na zarzut ambasadora Izraela
Polityka
Wybory samorządowe 2024. Kto wygra w Krakowie? Nowy sondaż wskazuje na rolę wyborców PiS
Polityka
Małgorzata Wassermann poparła pośrednio kandydata PO w Krakowie
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Jarosław Kaczyński odwołuje swoją przyjaciółkę z zarządu "Srebrnej"