Konfederacja: Segregacja sanitarna jest bezprawna i nieskuteczna

Zapowiadany przez posłów PiS projekt w sprawie umożliwienia pracodawcom sprawdzania, czy pracownicy są zaszczepieni na COVID-19 oznaczałby wprowadzenie segregacji sanitarnej, która byłaby niezgodna z prawem i nieskuteczna z punktu widzenia walki z koronawirusem - przekonują przedstawiciele Konfederacji.

Publikacja: 18.11.2021 13:47

Posłowie Konfederacji (od lewej Grzegorz Braun i Robert Winnicki) oraz działacz ugrupowania Witold S

Posłowie Konfederacji (od lewej Grzegorz Braun i Robert Winnicki) oraz działacz ugrupowania Witold Stoch na konferencji prasowej w Sejmie

Foto: PAP/Paweł Supernak

Posłowie PiS Czesław Hoc i Paweł Rychlik zapowiedzieli w środę, że do Sejmu trafi poselski projekt ustawy, według którego pracodawca będzie mógł sprawdzać, czy pracownik jest zaszczepiony na COVID-19 i przenosić niezaszczepionych na inne stanowisko, w podmiotach leczniczych będzie można wprowadzać obowiązek szczepień na COVID-19, a przedsiębiorstw, w których wszyscy będą zaszczepieni, nie będą dotyczyły żadne restrykcje, wprowadzane w związku koronawirusem SARS-CoV-2.

- Wczoraj posłowie PiS-u postanowili ruszyć na pomoc ministrowi Niedzielskiemu, którego ustawa nie może zyskać statusu rządowej, dlatego że rząd boi się spadku notowań, spadku sondażowego ze względu na segregację sanitarną - skomentował w czwartek na konferencji prasowej w Sejmie poseł Konfederacji Robert Winnicki (Ruch Narodowy).

Winnicki: To po prostu nie działa

- Polacy nie chcą segregacji sanitarnej - dodał. Według niego, rządzący znają ten stan rzeczy i chcą za pomocą projektu poselskiego wprowadzić segregację sanitarną. Zdaniem Winnickiego, w Sejmie projekt prawdopodobnie poparliby też posłowie Platformy Obywatelskiej i Lewicy. - Tak na dzisiaj wygląda plan obejścia tematu segregacji sanitarnej wprowadzanej wyłącznie przez rząd - mówił poseł Konfederacji.

Winnicki ocenił, że odpowiedzialność za wprowadzenie segregacji sanitarnej "tak czy inaczej na rządzących spadnie", ponieważ to oni mają większość w parlamencie i każdą ustawę mogą przyjąć bądź odrzucić.

Czytaj więcej

Koronawirus. Rzecznik rządu: Lockdown to wariant, którego nie możemy odrzucić

- Powiedzmy sobie jasno: poza wszelkimi względami prawnymi, przykład segregacji sanitarnej i nacisku na tę formę aktywności państwowej okazuje się być nieskuteczny. Mamy dane i doniesienia z całego świata. Mamy dane pokazujące, że dzisiaj centrum epidemii covidowej jest Europa, która najdalej idzie w restrykcjach, ma najwyższe poziomy zaszczepień i okazuje się, że to nie działa. Że nie dość, że jest bezprawne, to po prostu nie działa - przekonywał szef Ruchu Narodowego.

Stoch: Pracodawca zwolni niezaszczepionych

Witold Stoch z biura prawnego Konfederacji zwrócił uwagę, że projekt zapowiadany przez posłów PiS nie został jeszcze opublikowany na stronach Sejmu i nie można się z nim zapoznać. Odnosząc się do prezentacji projektu przez Czesława Hoca i Pawła Rychlika Stoch mówił, że skutkami ustawy w zapowiadanej formie mogą być ograniczenia dla firm, w których będą niezaszczepieni na COVID-19 pracownicy oraz gorsze warunki "pracy i płacy" dla niezaszczepionych pracowników.

Czytaj więcej

Koronawirus. Rząd nie zamknie szkół, ma być więcej kontroli w sklepach

Według Stocha, projektowana ustawa wprowadzi fikcyjny wolny wybór w kwestii szczepień na COVID-19. - Możesz się zaszczepić i normalnie brać udział w życiu społecznym, albo się nie zaszczepić i w nim nie brać udziału. Tak to prezentują posłowie PiS-u - powiedział.

- Już widać, że te dwa pierwsze filary są ze sobą sprzeczne. Jeśli pracodawca będzie mógł działać na pełnych obrotach tylko wtedy jak będzie miał 100 proc. zaszczepionych pracowników, to przecież nie będzie ich przesuwał na inne miejsca pracy, tylko po prostu ich zwolni - argumentował.

Według Stocha, w prezentowanej przez posłów PiS formie przepisy oznaczałyby de facto przymus szczepień na COVID-19. Wcześniej przedstawiciele rządu zapewniali, że przyjmowanie preparatów na COVID-19 będzie dobrowolne. - To forma segregacji sanitarnej, której się stanowczo sprzeciwiamy - oświadczył Stoch.

Czytaj więcej

Koronawirus w Polsce. Ponad pół miliona Polaków na kwarantannie

Członek biura prawnego Konfederacji mówił też o sytuacji w innych państwach. Wymienił Irlandię, "gdzie 93 proc. dorosłych obywateli jest zaszczepionych, a wprowadza się z powrotem restrykcje", Holandię, "gdzie 87 proc. jest zaszczepionych, a ponownie wprowadza się restrykcje i lockdowny" oraz Gibraltar, "gdzie ponad 99,99 proc. jest zaszczepionych, a mimo to wprowadza się kolejne restrykcje, lockdowny, np. rezygnuje się z oficjalnych obchodów świąt Bożego Narodzenia".

Braun: To wszystko było, jest i będzie nielegalne

Poseł Grzegorz Braun (Konfederacja Korony Polskiej) oświadczył, że proponowane przez PiS przepisy są nielegalne. - Sam zamiar wprowadzania takich bezprawnych rozwiązań, niezależnie od tego, czy na świstkach kolejnych rozporządzeń, zarządzeń czy nawet z pozorami powagi legislacyjnej w kształcie ustawy - to wszystko było, jest i będzie nielegalne, bo niekonstytucyjne - podkreślił.

Czytaj więcej

Nauki zdalnej już nie będzie? Czarnek: Nie mogę tego zadeklarować

Braun mówił, że konstytucja gwarantuje Polakom prawa "skądinąd zrozumiałe również na gruncie prawa naturalnego", w tym prawo do prywatności. Poseł dodał, że w "naszkicowanym publicznie projekcie" PiS Konfederacja dopatruje się zamiaru łamania "co najmniej kilku ustaw". W tym kontekście wymienił ustawę o ochronie danych osobowych, ustawę o zawodzie lekarza, ustawę o prawach pacjenta oraz art. 47 konstytucji.

- To są rzeczy oczywiste dla każdego normalnego, poczciwego, kulturalnego człowieka, ze szczególnym uwzględnieniem Polaka, który ten typ cywilizacyjny zawsze reprezentował, ale najwyraźniej nie jest to oczywiste dla tej coraz bardziej pogrążającej się w barbarzyństwie, nawigującej w stronę antycywilizacji elity politycznej, którą w tym parlamencie niesławnie reprezentuje zjednoczona koalicja covidowa - mówił Grzegorz Braun zaznaczając, że Konfederacja przygotowała projekt "Stop segregacji sanitarnej", który został w Sejmie "utrącony na etapie prenatalnym".

Posłowie PiS Czesław Hoc i Paweł Rychlik zapowiedzieli w środę, że do Sejmu trafi poselski projekt ustawy, według którego pracodawca będzie mógł sprawdzać, czy pracownik jest zaszczepiony na COVID-19 i przenosić niezaszczepionych na inne stanowisko, w podmiotach leczniczych będzie można wprowadzać obowiązek szczepień na COVID-19, a przedsiębiorstw, w których wszyscy będą zaszczepieni, nie będą dotyczyły żadne restrykcje, wprowadzane w związku koronawirusem SARS-CoV-2.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sejm podjął decyzję w sprawie języka śląskiego
Polityka
Andrzej Szejna: Prawo weta w UE? Nie ma zgody na całkowitą rezygnację
Polityka
PiS chce odwołania minister środowiska. "Każda decyzja to chaos i niekompetencja"
Polityka
Kowal: Głos na PiS w wyborach europejskich? W dużym stopniu głos na Putintern
Polityka
Andrzej Duda ułaskawił byłych agentów CBA. "Zanim się obejrzymy, gotów będzie ułaskawić cały PiS"