Reklama

Nieoficjalnie: Dziennikarze za zgodą SG będą mogli relacjonować sytuację na granicy

Wprowadzenie czasowego zakazu przebywania na określonym obszarze w strefie nadgranicznej przyległej do granicy państwowej to główne założenie procedowanego obecnie projektu zmian w ustawie o ochronie granicy państwowej - informuje portal 300Polityka. Po zakończeniu obowiązywania stanu wyjątkowego dziennikarze mają zyskać możliwość uzyskania pozwolenia na przebywanie na obecnie niedostępnym dla nich obszarze.

Publikacja: 12.11.2021 18:38

Nieoficjalnie: Dziennikarze za zgodą SG będą mogli relacjonować sytuację na granicy

Foto: Wojtek RADWANSKI / AFP

zew

Od 2 września w związku z presją migracyjną z Białorusi na terenie 183 miejscowości w województwach podlaskim i lubelskim obowiązuje stan wyjątkowy. Początkowo został on wprowadzony na 30 dni, a następnie przedłużony o 60 dni. Stan nadzwyczajny wiąże się z szeregiem ograniczeń. Oznacza m.in. zawieszenie prawa do zgromadzeń na objętym nim obszarze, zakaz przebywania na obszarze objętym stanem wyjątkowym (nie dotyczy między innymi mieszkańców) oraz ograniczenie dostępu do informacji publicznej dotyczącej czynności prowadzonych na obszarze objętym stanem wyjątkowym w związku z ochroną granicy państwowej oraz zapobieganiem i przeciwdziałaniem nielegalnej migracji.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Polityka
Donald Tusk lubi niespodzianki. Izabela Leszczyna wciąż nie wie, czy pozostanie na stanowisku
Polityka
Czy wybory prezydenckie były ważne? Adam Bodnar: Moja rola w tej sprawie zakończyła się
Polityka
Schetyna: Wielka liczba ministrów i wiceministrów wynika z tego, co otrzymaliśmy od PiS
Polityka
Konfederacja „języczkiem u wagi”. Jakie koalicje po wyborach parlamentarnych wyobrażają sobie Polacy?
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Polityka
Sondaż: Wyborcy PSL i Polski 2050 częściej krytykują rząd niż opozycję
Reklama
Reklama