- Polska nielegalna walczyła w czasie II wojny światowej z jednym okupantem, walczyła z okupantem sowieckim, będziemy walczyć z okupantem brukselskim. Bruksela przysyła nam namiestników, którzy mają doprowadzić Polskę do porządku, rzucić nas na kolana, żebyśmy byli może landem niemieckim, a nie dumnym państwem wolnych Polaków - mówił w Radomiu poseł PiS Marek Suski. Fragment przemówienia opublikował poseł Konrad Frysztak z Koalicji Obywatelskiej.
We wtorek w RMF FM Marek Suski był pytany, czy naprawdę widzi porównanie między okupacją hitlerowską a "okupacją brukselską". - UE wywozi ludzi do obozów koncentracyjnych, na ulicach są łapanki, a Vera Jourova wydaje dekrety o przymusowej germanizacji dzieci Zamojszczyzny? - pytał prowadzący.
- Nie, absolutnie tak nie jest i miejmy nadzieję, że tak nie będzie. Ja mówię o tym, że trzeba się przeciwstawić... - odparł poseł PiS.
Suski: pewne elementy pojawiły się takie, jak przed II wojną światową
Dopytywany, czy ma wątpliwość, że UE będzie "wywoziła ludzi" polityk Prawa i Sprawiedliwości odparł, że nie.
- W końcu Żydów mordowali nasi sąsiedzi i mówili o tym, że Polacy to podludzie, że trzeba nas wyeliminować - powiedział Marek Suski.
Czytaj więcej
- Większość z nas uważa, że Unia Europejska mogłaby funkcjonować sprawniej, ale nikt nie mówi w drugim kroku, że w związku z tym, że nie funkcjonuje sprawnie, to my musimy z niej wystąpić - przekonywał wiceminister funduszy Waldemar Buda, pytany w TVN24 o słowa posła PiS Marka Suskiego o "okupancie brukselskim".
Nie zgodził się ze stwierdzeniem, że mówi, iż UE jest taka sama.
- Nie, moment. Nie mówię, że jest taka sama, ale pewne elementy pojawiły się takie, jak przed II wojną światową. Też mówiono, że mamy oddać eksterytorialny korytarz, a teraz żądają od nas, że mamy uznać wyższość prawa europejskiego nad prawem polskim, a jak nie, to zostaniemy ukarani. Jak Polska nie padnie na kolana i nie stanie się pewnym landem, to będziemy karani - mówił Suski.
- Mamy zrezygnować z naszej suwerenności. Bo czym jest uznanie wyższości prawa europejskiego nad prawem polskim? To jest rezygnacja z suwerenności - ocenił.
Roczny dostęp do treści rp.pl za pół ceny
Poseł PiS podkreślił, że trzeba się temu przeciwstawić.
"Nie jesteśmy podludźmi"
- A że użyłem rzeczywiście ostrych słów, to po to właśnie, żeby dotarło do Brukseli, że my się nie zgodzimy na takie traktowanie, nie jesteśmy podludźmi i nie będziemy godzić się na to, żebyśmy byli gorzej traktowani jak inne narody w Unii Europejskiej. To są pewne analogie - oświadczył Marek Suski.
Czytaj więcej
- Jeśli pan Suski jest w takiej awangardzie intelektualnej, że czuje się okupowany przez UE, to zapraszam go na wolność, niech jedzie do Mińska - powiedział lider Polski 2050 Szymon Hołownia, komentując w Polsat News słowa posła PiS o walce z "okupantem brukselskim".
Pytany o swe słowa o "okupacji brukselskiej" zaznaczył, iż nie mówił, że ona już jest, lecz że się "na nią nie zgodzimy".
Poseł Prawa i Sprawiedliwości oświadczył przy tym, że jest za tym, by Polska była w UE.