– Składam wniosek o odroczenie posiedzenia do 1 września, a powód jest dość prosty. To są dzisiaj wypowiedziane dwa publicznie zdania. „Każdy z moich posłów otrzymał bardzo atrakcyjną propozycję handlową”. To jest oczywista korupcja polityczna. Te słowa wypowiedział człowiek, który był jeszcze 24 godziny temu członkiem tego rządu. Pani marszałek, tu się odbywa korupcja polityczna na wielką skalę - mówił z mównicy sejmowej Bartłomiej Sienkiewicz.
- Tu się handluje Rzeczypospolitą. Tu się handluje urzędami i pieniędzmi. Zmieniacie tę izbę w jedną wielką korupcję. To jest obowiązek pani marszałek wyjaśnić tę sprawę do spodu - przekonywał poseł Koalicji Obywatelskiej.
O odrodzenie posiedzenia wnioskował również lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
Za odroczeniem posiedzenia było 229 posłów, 227 głosowało przeciw. Nie głosowało czterech parlamentarzystów.
Wniosek poparli wszyscy obecni posłowie Koalicji Obywatelskiej, Lewicy, Koalicji Polskiej, Polski 2050, Kukiz'15 i Konfederacji. Za głosowali również członkowie koła Polskie Sprawy. Oraz politycy Porozumienia: Jarosław Gowin, Magdalena Sroka, Iwona Michałek, Michał Wypij i Stanisław Bukowiec.