Śledztwo ma ustalić, czy policjanci z 1,6-milionowego Phoenix, stolicy stanu Arizona, dopuszczali się łamania konstytucyjnych praw mieszkańców, nadużywali siły. I ocenić traktowanie przez nich bezdomnych, mniejszości, osób z zaburzeniami psychicznymi oraz uczestników pokojowych protestów. Przez następne miesiące śledczy federalni analizować będą nagrania z kamer, zasady dotyczące szkoleń i dyscyplinowania policjantów i nadzoru oraz skargi publiczne.
Kilka dni temu policja w Phoenix opublikowała nagranie rejestrujące, jak policjanci wezwani w sprawie przemocy domowej śmiertelnie ranią 31-letniego mężczyznę, który z nożem w ręku zbliżał się do funkcjonariuszy. W ubiegłym roku rada miasta Phoenix zatwierdziła ugodę z parą mieszkańców, którzy oskarżyli policjantów o to, że w 2019 r. straszyli, że zastrzelą mężczyznę na oczach jego narzeczonej i dzieci, za to, że jedno z dzieci było podejrzewane o kradzież lalki ze sklepu.