Wybory samorządowe: Koniec pata we Wrocławiu

Kandydatem Nowoczesnej i PO na prezydenta stolicy Dolnego Śląska jest Jacek Sutryk. To już trzeci polityk popierany przez PO w tym mieście.

Aktualizacja: 13.08.2018 19:22 Publikacja: 13.08.2018 18:39

Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk

Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk

Foto: Fotorzepa/ Piotr Guzik

Poparcie dla obecnego dyrektora Departamentu Spraw Społecznych wrocławskiego magistratu ogłosili w poniedziałek rano szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer i lider PO Grzegorz Schetyna. Ponadto Jacek Sutryk zyskał też poparcie posła Michała Jarosa, który prowadził od wielu miesięcy własną prekampanię wyborczą. Jaros (poseł Nowoczesnej, wcześniej w PO) nie zdobył jednak poparcia lokalnych struktur partii Katarzyny Lubnauer. – Wierzę, że tej jesieni Jacek Sutryk zostanie prezydentem Wrocławia, a ja będę w jego drużynie – mówił na wspólnej konferencji prasowej Michał Jaros.

Sytuacja polityczna we Wrocławiu po poniedziałkowej konferencji robi się prostsza. Jacek Sutryk jest kandydatem Koalicji Obywatelskiej, czyli Platformy i Nowoczesnej. Michał Jaros wycofuje się z wyścigu i – jak zapewniają nas rozmówcy z Koalicji – wszystkie możliwości są dla niego otwarte. Koalicja wystawia jedną listę do rady miasta z udziałem polityków PO i Nowoczesnej. Jednak będzie też druga – do rady złożona ze środowiska skupionego wokół Rafała Dutkiewicza, SLD oraz Unii Europejskich Demokratów. „Zawiązana w maju koalicja na wybory do Rady Miejskiej we Wrocławiu Dutkiewicz+SLD+Nowoczesna+UED pozostaje w mocy uszczuplona o .N, bo N pójdzie – jak w całym kraju – do wyborów w koalicji z PO. Z PO w jednym komitecie trudno nam się zmieścić" – napisał na Facebooku Bartłomiej Ciążyński, szef SLD we Wrocławiu.

Pierwotnie Sutryk był popierany przez komitet Dutkiewicza, SLD i Unii Europejskich Demokratów. Teraz wystartuje jako kandydat Koalicji Obywatelskiej.

Dla PO jest to trzeci popierany we Wrocławiu kandydat. Najpierw była to prof. Alicja Chybicka, następnie Kazimierz Michał Ujazdowski, były polityk PiS. To wywołało niezadowolenie wśród części lokalnych struktur i ściągnęło na Schetynę ogólnokrajową krytykę m.in. ze strony Roberta Biedronia.

Dla Nowoczesnej poparcie Ujazdowskiego było wykluczone, choć europoseł przez kilka miesięcy prowadził bardzo intensywną prekampanię w mieście. Ostatecznie jednak lider PO Grzegorz Schetyna zadeklarował, że kandydata we Wrocławiu wskazuje Nowoczesna, i wycofał poparcie dla Ujazdowskiego. Teraz zarówno Schetyna, jak i Lubnauer uznają stworzenie wspólnego frontu wokół Sutryka za duże osiągnięcie. – To wszystko, co działo się wcześniej, to trochę jak w drużynie sportowej musi mieć swoje tempo, swój czas i możliwe są zmiany, ale na końcu trzeba mieć najlepszą z możliwych reprezentacji, być gotowym do zwycięstwa – podkreślał Schetyna.

Politycy Koalicji Obywatelskiej liczą na to, że te decyzje oraz rezygnacja Michała Jarosa utorują drogę Sutrykowi do gładkiego zwycięstwa nad kandydatką PiS Mirosławą Stachowiak-Różecką. Posłanka partii rządzącej, która kandydowała już w 2014 roku, nie prowadzi na razie zbyt aktywnej prekampanii.

Dla Grzegorza Schetyny liczy się sukces w dużych miastach przy spodziewanych stratach PO w sejmikach. – Ujazdowski w sondażach wypadał słabo. Teraz Sutryk jest niekwestionowanym faworytem, PO jest bliska sukcesu jesienią – komentuje wrocławski polityk.

Polityka
Sondaż przed pierwszą turą: Karol Nawrocki dogania Rafała Trzaskowskiego
Polityka
Sondaż: Który z kandydatów na prezydenta był największym pozytywnym zaskoczeniem?
Polityka
Sondaż prezydencki: Rafał Trzaskowski traci przewagę w I turze. Co nas czeka w II turze?
Polityka
Nowy sondaż prezydencki: Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki zyskują przed I turą
Polityka
Wybory prezydenckie 2025. Joanna Senyszyn, kandydatka bezpartyjna