Chcieliśmy drugiej tury, to oczywiste, chociaż Patryk Jaki uzyskał wynik o 3 proc. lepszy niż Jacek Sasin w pierwszej turze, a wtedy była druga tura. Wynika z tego, że głosy w Warszawie w roku 2014 się rozproszyły, a teraz nastąpiła polaryzacja bardzo wyraźna i stąd zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego w pierwszej turze. Patryk Jaki pogratulował Rafałowi Trzaskowskiemu od razu. Cały czas czekamy aż Grzegorz Schetyna pogratuluje panu prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu.
W ilu sejmikach PiS będzie rządzić?
Czekamy teraz na głosy liczone. Martwię się, że nie było żadnych cząstkowych wyników w PKW. Wczoraj były wybory w Kolumbii zachodniej i tam po paru godzinach jest informacja, kto wygrał, nazwiska radnych. Słyszymy od szefa PKW, że to dopiero w czwartek nastąpi. Jest postęp w porównaniu z tym chaosem, który był trzy lata temu, ale trwa to długo. Czekamy na wyniki do sejmików, na pewno poprawimy wynik, na razie mamy jeden sejmik, 15 pozostałych jest w rękach PO i PSL i to się zmieni na naszą korzyść.
Czy te wyniki były dostrzeżone w europejskich stolicach? Paryż, Berlin, Bruksela obserwowały nasze wybory?
Na pewno bardzo uważnie. I w mediach będzie eksponowana kwestia dużych miast, może poza Katowicami (gdzie wygrał kandydat PiS – przyp. red.), nie chcę być tutaj ironiczny względem mediów zachodnich. Analitycy doskonale widzą, że mamy znaczący postęp, jeśli chodzi o sejmiki. Te wybory są najbardziej wiarygodne pod kątem wyborów parlamentarnych.
Czy premier Morawiecki, jako twarz Prawa i Sprawiedliwości i główny rozgrywający w kampanii wyborczej, się sprawdził?