Dziś od rana wielki spektakl na Wiejskiej. Jego główny punkt to exposé, które premier zacznie wygłaszać o godz. 9.
Donald Tusk przygotowywał się do niego kilka dni. Pomagali mu ministrowie, a zwłaszcza wicepremier Waldemar Pawlak.
Jeszcze wczoraj wieczorem szefowie resortów nanosili ostatnie poprawki do tekstu przedstawionego przez premiera. – Exposé nie będzie dłuższe niż godzina, a to oznacza ok. 30 stron maszynopisu – mówił Tusk. I już wczoraj zapowiedział konkrety: – Chcę, aby było możliwie precyzyjne tam, gdzie mogę podjąć zobowiązanie.
Przedstawi m.in. jednoznaczne stanowisko w sprawie europejskiej Karty praw podstawowych. Tusk ma też mówić o podatkach. – Toczyła się dyskusja, czy mają paść liczby 18 i 32 proc., czy może jednak 17 proc. – mówi członek władz PO. Jego zdaniem stanie na 17 proc. Premier zapowie też wyjście wojsk z Iraku w 2008 roku.
Do exposé szykuje się także opozycja. Po wystąpieniu premiera głos zabierze Jarosław Kaczyński. – Analizujemy co PO obiecała w kampanii, i jeśli Tusk nie powtórzy tego w exposé, to mu to przypomnimy – mówi Adam Bielan z PiS.