Rz: Czy warto było przechodzić z PiS do PO?
Antoni Mężydło, poseł PO: Warto. Proszę zobaczyć, co się dzieje przy ustawie ratyfikującej traktat lizboński. Nie rozumiem stanowiska Jarosława Kaczyńskiego, więc jak miałbym je popierać?
Nie ma pan pretensji do kolegów z PO, że pracują wolniej niż PiS?
Nie. Prace toczą się wolniej, bo i perspektywa władzy jest dłuższa. Dwa lata temu Kaczyński bardzo się spieszył, bo nie chciał za długo trwać w tej koalicji i być kojarzonym z Romanem Giertychem i Andrzejem Lepperem. Ich elektorat był dla niego do zaakceptowania, lecz twarze go reprezentujące – nie. I w końcu to zmieniło PiS. Kaczyński wchłonął ten elektorat i doszedł do ściany, na prawo nie ma nic prócz niego.
Czego się nie zdziała w sto dni, potem już trudno zrobić.