Ostatnie odkrycia złóż ropy u wybrzeży Gujany sprawiają, że kraj ten może stać się jednym z największych w Ameryce Łacińskiej producentów ropy. Tymczasem w pogrążonej w głębokim kryzysie Wenezueli wydobycie ropy spadło do najniższego poziomu od 70 lat.
Teraz MSZ Gujany informuje o "nielegalnym, agresywnym i wrogim akcie" Wenezueli, polegającym na przechwyceniu jednostki należącej do norweskiej spółki Petroleum Geo-Services, która prowadziła prace na rzecz Exxon. Jednostka musiała przerwać prace badawcze i skierować się na wschód, po tym jak zbliżyły się do niej wenezuelskie okręty.
MSZ Gujany podkreśla, że działanie Wenezueli "stwarza prawdziwe zagrożenie dla rozwoju gospodarczego Gujany" i "narusza suwerenność oraz integralność terytorialną" tego kraju.
Gujana ma poinformować o zaistniałym incydencie MSZ, a także rządy krajów ojczystych 70 marynarzy znajdujących się na pokładzie prowadzącego prace badawcze statku o "zagrożeniu dla ich bezpieczeństwa" przez działania Wenezueli.
Rzeczniczka Exxon poinformowała, że statek wznowi badania, kiedy "będzie mógł robić to bezpiecznie". Dodała, że statek działał na wodach będących wyłączną strefą ekonomiczną Gujany.