Senat zdecydował wczoraj, że Uniwersytet Jagielloński dostanie 311 mln zł dotacji na budowę nowego kampusu uczelni. Tymczasem zgodnie ze stanowiskiem rządu miało to być o 200 mln zł mniej.
Stało się tak dzięki głosom senatorów PO. Kilkunastu z nich głosowało wbrew decyzji rządu. – To posłowie przyznali 3 kwietnia uczelni dodatkowe pieniądze. Myśmy tylko ich poprawkę podtrzymali – komentowali na gorąco wyniki głosowania senatorowie Platformy.
Rząd i władze PO przez cały dzień robiły wszystko, by przekonać senatorów do głosowania przeciw tak wysokiej dotacji. Przed południem spotkała się z nimi minister nauki i szkolnictwa wyższego Barbara Kudrycka. – W budżecie są tylko środki na taką kwotę, jaka była w projekcie rządowym, czyli ok. 110 mln zł – mówiła minister po spotkaniu.
Także szef Klubu PO Zbigniew Chlebowski próbował przekonać senatorów swej partii do poparcia stanowiska rządu. Bezskutecznie. Za 311-milionową dotacją głosowało 50. Wersję rządu poparło 35.
– Rząd uszanuje decyzję Senatu – zapowiedziała minister Kudrycka.