Pytany przez dziennikarzy, czy nie będzie posiedzenia Komitetu Politycznego PiS, odpowiedział: - Nie, my się zajmujemy kampanią wyborczą, jest ostatni tydzień kampanii, koncentrujemy się na niej. Przykro mi, że 32 tys. naszych kandydatów jest narażonych na takie rzeczy, które się dzieją.
Dopytywany, czy decyzja w sprawie. m.in. Pawła Poncyljusza może zapaść dopiero po wyborach samorządowych, odpowiedział: "pewnie tak, ale tego nie wiem". Dodał jednak, że szef partii Jarosław Kaczyński może zwołać posiedzenie Komitetu Politycznego "w każdej chwili".
Pytania dotyczące przyszłości w PiS padają ostatnio pod adresem także innych polityków, m.in. europosłów Michała Kamińskiego i Adama Bielana, którzy - jak podał "Super Express" - spotkali się ostatnio z Kluzik-Rostkowską, Jakubiak i Poncyljuszem.
Poncyljusz pojawił się na konwencji wyborczej Macieja Łukowicza kandydata wspieranego przez PO w wyborach na prezydenta Wejherowa. - Ci którzy czekają, abym ogłosił powstawanie jakiejś nowej partii, rozczarują się - stwierdził. [b][link=http://www.rp.pl/artykul/2,562992_Poncyljusz--Bede-lojalny-wobec-usunietych-poslanek.html]Czytaj więcej[/link] [/b]
O odejściu Ołdakowskiego poinformował szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. Dodał, że nie dotarł do niego list Ołdakowskiego, ale - jak podkreślił - spotkał posła podczas rocznicowych uroczystości w Warszawie. - Powiedział mi, że składa rezygnację - mówił.