Platformę popiera połowa Polaków

PO notuje rekordowe poparcie. Według najnowszego badania OBOP chce na nią głosować połowa Polaków. To efekt rozgardiaszu w opozycji – mówią politolodzy

Publikacja: 14.12.2010 02:36

Platformę popiera połowa Polaków

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Gdyby wybory parlamentarne odbyły się na początku grudnia, wygrałaby je Platforma z 50-proc. poparciem – wynika z najnowszego sondażu TNS OBOP. Na drugim miejscu znalazłoby się PiS z 22 proc. głosów. Do Sejmu weszłyby jeszcze SLD (12 proc.) i PSL (7 proc.). Na Polska Jest Najważniejsza głosować chce 2 proc. badanych.

Jeszcze wyższe, bo 53-procentowe, poparcie otrzymała Platforma w ostatnim badaniu GfK Polonia dla „Rz”. Daje jej to 257 mandatów w Sejmie, a do samodzielnego utworzenia rządu wystarczy 231. Poparcie dla PiS wyniosło 25 proc. Oba sondaże przeprowadzono w pierwszych dniach grudnia.

Tymczasem w sondażu CBOS z początku listopada PO uzyskała 40 proc. Jeszcze mniejsze poparcie, bo 30,8-proc., otrzymała w wyborach do sejmików wojewódzkich, w których jest ono najbardziej zbliżone do poparcia dla całej partii. Skąd tak różne wyniki?

– Ta wysoka nota PO to efekt pękającego PiS, niepewnej sytuacji na lewicy, która nie osiągnęła dobrego wyniku w wyborach samorządowych, i w PJN, które dopiero powstaje – mówi prof. Wawrzyniec Konarski z SWPS i UJ. Jego zdaniem wyborcy wolą więc głosować na stabilną Platformę. – Partia rządząca jest wciąż silna, ale nie swoim programem, lecz słabością opozycji – mówi Konarski.

Choć politolodzy podkreślają, że wyników wyborów samorządowych nie należy porównywać z poparciem dla całej partii, to uważają, że miały wpływ na pozycję PO. Według Konarskiego, mimo że partia Tuska nie uzyskała wysokiego wyniku, to zawiązała koalicje samorządowe w całym kraju. – Tym samym pokazała, że utrzymuje zdolność koalicyjnego rządzenia.

Politolog z UJ dr Jarosław Flis podkreśla zaś, że PO w utrzymaniu wysokiego poparcia pomaga bycie partią władzy. – Choćby ostatnie wydarzenia, czyli wizyta prezydenta Rosji w Polsce i wizyta Bronisława Komorowskiego w Waszyngtonie, sprzyjają utrzymaniu wyborców przy partii władzy – tłumaczy Flis.

Czy Platformie uda się zachować wysokie poparcie aż do wyborów parlamentarnych?

– Widać, że wiele prób, jak kolejne wybory czy pęknięcia na scenie politycznej, PO przeszła dobrze. Ale trzeba też powiedzieć, że przykład komitetów lokalnych na Dolnym Śląsku (m. in. Rafała Dutkiewicza – red.) dowodzi, iż konstruktywna opozycja może jej odebrać wyborców – dodaje Flis. A Konarski podkreśla, że wiele zależy od tego, jak się potoczą losy PiS, PJN i lewicy. Rozgardiasz w opozycji będzie sprzyjał PO.

Ale nie wszyscy eksperci wierzą w pokazywane przez sondaże tak wysokie poparcie dla Platformy. – Jestem się gotów założyć, że sięga ono raczej poniżej 40 proc. niż powyżej 50 proc. – mówi dr Bartłomiej Biskup z UW.

Jego zdaniem pracownie badania opinii społecznej stosują różne metodologie, które nie dają szansy na miarodajne porównanie wyników. – Można śledzić tendencje, ale trzeba pamiętać, że jedne ośrodki podają dane, uwzględniając ankietowanych, którzy są zdecydowani, na kogo głosować, inni także wahających się – zauważa dr Biskup. – A to zaciemnia obraz realnego poparcia dla partii.

Z kolei z wczorajszego sondażu Millward Brown SMG/KRC dla „Faktów” TVN wynika, że na PO zagłosowałoby 40 proc. badanych, PiS – 25 proc., SLD – 13 proc. PJN z wynikiem 8 proc. zdystansował PSL (6 proc.).

Gdyby wybory parlamentarne odbyły się na początku grudnia, wygrałaby je Platforma z 50-proc. poparciem – wynika z najnowszego sondażu TNS OBOP. Na drugim miejscu znalazłoby się PiS z 22 proc. głosów. Do Sejmu weszłyby jeszcze SLD (12 proc.) i PSL (7 proc.). Na Polska Jest Najważniejsza głosować chce 2 proc. badanych.

Jeszcze wyższe, bo 53-procentowe, poparcie otrzymała Platforma w ostatnim badaniu GfK Polonia dla „Rz”. Daje jej to 257 mandatów w Sejmie, a do samodzielnego utworzenia rządu wystarczy 231. Poparcie dla PiS wyniosło 25 proc. Oba sondaże przeprowadzono w pierwszych dniach grudnia.

Pozostało 82% artykułu
Polityka
Hołownia: Polskie zaangażowanie na Ukrainie tylko pod parasolem NATO
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Wybory prezydenckie. Sondaż: Kandydat Konfederacji goni czołówkę, Hołownia poza podium
Polityka
Prof. Rafał Chwedoruk: Na konflikcie o TVN i Polsat najbardziej zyska prawica
Polityka
Pablo Morales nie zaszkodził PO. PKW nie zakwestionowała wydatków na rzecz internauty
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Polityka
Były szef RARS ma jednak szansę na list żelazny. Sąd podważa sprzeciw prokuratora