Konsultacje ws. weta do ustawy o Akademii Lotniczej

Prezydent Bronisław Komorowski zakończył konsultacje z przedstawicielami ugrupowań sejmowych w sprawie zawetowanej ustawy o utworzeniu Akademii Lotniczej w Dęblinie

Aktualizacja: 16.08.2011 15:11 Publikacja: 16.08.2011 13:20

Prezydent Bronisław Komorowski

Prezydent Bronisław Komorowski

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Prezydent zaprosił do Belwederu szefów klubów parlamentarnych.

Jako pierwsza na spotkanie stawiła się wiceszefowa klubu PJN Elżbieta Jakubiak. Następnie Bronisław Komorowski podjął Stanisława Żelichowskiego z PSL, Grzegorza Napieralskiego z SLD, Mariusza Błaszczaka z PiS i Tomasza Tomczykiewicza z PO.

Ustawa o utworzeniu Akademii Lotniczej w Dęblinie jest jedyną jak dotąd zawetowaną przez prezydenta. W uzasadnieniu odmowy złożenia podpisu pod ustawą Bronisław Komorowski podkreślał, że utworzenie Akademii stałoby się sprzeczne z potrzebą konsolidacji szkolnictwa wojskowego.

Według prezydenta, wejście w życie ustawy doprowadziłoby do sytuacji, gdy w wojskach lądowych byłoby dwa razy więcej uczelni niż dywizji. Prezydent argumentował też, że zgodnie z przyjętymi niedawno założeniami ma nastąpić redukcja wojskowych z tytułem magistra.

Ustawa przyjęta przez Sejm zakłada połączenie dęblińskiej Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych i Wojskowego Instytutu Medycyny Lotniczej w Warszawie. Sejm był w tej kwestii bardzo zgodny. Za było 421 posłów, żaden z posłów nie głosował przeciw, a tylko jeden się wstrzymał.

PJN czeka na opinię PO

- Dzisiaj jest to spór między PO, która jest autorem tego projektu, a prezydentem Bronisławem Komorowskim, który jest zwierzchnikiem Sił Zbrojnych - stwierdziła po spotkaniu z prezydentem wiceszefowa klubu PJN Elżbieta Jakubiak.

Jak mówiła, Komorowski prosił ją, by PJN rozważyła poparcie prezydenckiego weta. - Przedstawił również swoją argumentację dotyczącą organizacji wojskowego szkolnictwa wyższego  - powiedziała. - Zarówno pan prezydent, jak i ja uważamy, że projekt miał charakter polityczny - dodała.

Zaznaczyła, że ustawa została przeforsowana bez konsultacji z wojskowym środowiskiem akademickim, jak i bez konsultacji ze zwierzchnikiem Sił Zbrojnych. Jakubiak podkreśliła, że z punktu widzenia prezydenta ustawa ma wadę polegającą na tym, że komercjalizuje szkolnictwo wojskowe.

Zaznaczyła jednak, że PJN merytorycznie popiera ustawę, ale przy podejmowaniu decyzji w sprawie prezydenckiego weta "poczeka na argumentację PO". Podkreśliła, że opinia PO będzie kluczowa w tej kwestii.

PO poprze weto - w ostateczności

Po spotkaniu z głową państwa Tomczykiewicz powiedział: "Poprzemy weto pana prezydenta". Dopytywany, zaprzeczył jakoby była to nagła zmiana zdania. Podkreślił, że jego klub miał kilkanaście tygodni na przemyślenia i zapoznanie się z argumentacją prezydenta. - W ostateczności przychylamy się do tego stanowiska - powiedział Tomczykiewicz.

Na uwagę, że w ocenie opozycji ustawa została przygotowana zbyt pochopnie, Tomczykiewicz odparł, że była ona poparta przez wszystkie siły polityczne, a prace nad nią trwały dość długo.

Przyznał jednocześnie, że w przypadku tej ustawy "nastąpił słaby przepływ informacji między Sejmem a prezydentem".

Jak argumentował, szkolnictwo wojskowe wymaga "kompleksowej, a nie wyrywkowej zmiany". - Dzisiaj będziemy oczekiwali od nowego kierownictwa Ministerstwa Obrony Narodowej, aby tematem szkolnictwa wojskowego zajęli się kompleksowo, przygotowali jak najszybciej jakąś całościową propozycję - zadeklarował szef klubu PO.

PSL: nie będzie dyscypliny

Szef klubu PSL Stanisław Żelichowski zapowiedział, że przedstawi kolegom argumenty prezydenta w tej sprawie i zasugeruje im ponowne jej przemyślenie.

Żelichowski oświadczył po rozmowie z Bronisławem Komorowskim, że prezydent "w jakimś sensie go przekonał".

Szef PSL podkreślił, że sprawa tej ustawy jest trudna, bo był to projekt PO. - Oni byli tak zazdrośni o ten projekt, że nawet nie pozwolili się nikomu innemu na projekcie poselskim podpisać - powiedział.

- Pierwszy raz tak się zdarza, aby projekt, który przeszedł jednomyślnie, był zawetowany - zaznaczył jednak polityk ludowców.

Żelichowski zapowiedział też, że każdy poseł ludowców będzie mógł zagłosować zgodnie ze swoim uznaniem. Zaznaczył, że na etapie prac nad ustawą "nikt nie znał koncepcji, że może powstać jakaś uczelnia służąca tylko wojskom lotniczym, bo wtedy nie było takiego pomysłu". Dlatego - jak mówił - warto sprawę ustawy od nowa rozważyć.

PiS: weto skierowane w Klicha

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak zapewnił, że jego klub rozważy argumenty prezydenta Bronisława Komorowskiego w sprawie weta do ustawy.

- Mamy do czynienia z grą pozorów: prezydent próbuje się zdystansować wobec większości politycznej, z którą do niedawna był związany. Szkoda tylko, że weta nie zastosował wtedy, kiedy mieliśmy do czynienia z ustawą zmieniającą szpitale w spółki - powiedział Błaszczak po spotkaniu z prezydentem.

Jego zdaniem z wypowiedzi Komorowskiego wynika przede wszystkim to, że ma on "negatywną ocenę działalności ministra Klicha". - W sprawach szkolenia wojskowego to zadanie stało przed rządem, a konkretnie przed ministrem obrony narodowej - powiedział Błaszczak.

SLD chce modernizacji armii

- Warto dokonać systemowych zmian, jeśli chodzi o szkolnictwo w obrębie obrony narodowej, w obrębie MON i naszej obronności - powiedział Napieralski po spotkaniu z Komorowskim.

Jak poinformował, Sojusz zagłosuje w Sejmie za podtrzymaniem prezydenckiego weta.

Jak zaznaczył, Sojusz jest zdania, że "trzeba dokonać pełnej, bardzo głębokiej reformy szkolnictwa wojskowego". - Doszliśmy do wspólnego wniosku, że warto podjąć wszelki wysiłek, aby modernizować armię. Trzeba też modernizować przyszłość naszej armii, a szkolnictwo to przecież przyszłość - powiedział szef SLD.

- Pracujemy nad programem modernizacji naszej armii, uważamy, że wiele trzeba zmienić. Wysłuchaliśmy argumentów ekspertów i argumentów pana prezydenta, stąd zamiana decyzji Sojuszu- stwierdził.

SLD - podobnie jak i inne kluby - przy uchwalaniu ustawy głosował "za".

Prezydent zaprosił do Belwederu szefów klubów parlamentarnych.

Jako pierwsza na spotkanie stawiła się wiceszefowa klubu PJN Elżbieta Jakubiak. Następnie Bronisław Komorowski podjął Stanisława Żelichowskiego z PSL, Grzegorza Napieralskiego z SLD, Mariusza Błaszczaka z PiS i Tomasza Tomczykiewicza z PO.

Pozostało jeszcze 95% artykułu
Polityka
Rafał Trzaskowski zabrał głos po przegranych wyborach. „Dla mnie to trudny moment”
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Polityka
Polityczne Michałki: Tusk opanowuje kryzys, Nawrocki mebluje Kancelarię, kłótnia Trump-Musk
Polityka
Nieprawidłowości przy głosowaniu? Jest komentarz Donalda Tuska
Polityka
Xi Jinping gratuluje Karolowi Nawrockiemu. Pisze o „tradycyjnej przyjaźni”
Polityka
Dariusz Lasocki, były członek PKW, o komisji 95 w Krakowie: Po prostu się pomylili