Premier spotkanie z dziennikarzami rozpoczął od optymistycznej informacji. Przekazał, że Komisja Europejska oceniała kondycję Polski i ocena ta wypadła pozytywnie. Oznacza to, że stabilizujące gospodarkę działania rządu zostały uznane za wystarczające. Ocena KE ma wpływ nie tylko na gospodarkę Polski, ale również na sytuację ekonomiczną wszystkich tych, którzy spłacają kredyty zaciągnięte w obcych walutach - przekonuje szef rządu.
Co dalej z prokuraturą wojskową
Donald Tusk zapewnił, że ze szczególna troską przyjrzał się sytuacji w prokuraturze wojskowej. Spotkał się z prokuratorem generalnym i ministrem sprawiedliwości i uzyskał zapewnienie, że zamieszanie medialne po próbie samobójczej płk. Mikołaja Przybyły, nie ma wpływu na pracę samej prokuratury. Zrozumiałe jest, że to wydarzenie wzbudziło duże emocje wśród "ludzi reprezentujących instytucje" i w opinii publicznej - mówił premier.
Zaapelował też, by nie podejmować decyzji związanych z prokuraturą pod wpływem emocji.
Równocześnie szef rządu przyznał, że obecny kształt prokuratury wojskowej jest w dużym stopniu archaiczny, a zmiany "wydają się niezbędne". Dodał, że ma zaufanie do ministra sprawiedliwości, że dobrze przygotuje te zmiany. - Prace w ministerstwie w odniesieniu do zmian i reform w relacjach prokuratura wojskowa - pozostała część prokuratury trwają, a ich celem jest racjonalizacja wydatków, usprawnienie i unowocześnienie działania prokuratury. Nie ulega wątpliwości, że dzisiejszy kształt tych relacji i kształt prokuratury wojskowej, a także sądownictwa wojskowego, jest w dużym stopniu archaiczny i pochodzi z czasów, kiedy była inna filozofia państwa - ocenił Tusk. Zmiany legislacyjne w tej sprawie "wydają się niezbędne".
Premier przekonuje, że utrzymanie rozdzielenia funkcji prokuratora generalnego od funkcji ministra sprawiedliwości wydaje się jak najbardziej pożądane. - Nawet jeśli jesteśmy dzisiaj świadkami emocji czy różnicy zdań w obrębie prokuratury, to nie jestem pewien, czy to wystarczający powód, aby tę ideę uniezależnienia prokuratury od polityków pogrzebać - oświadczył.