Netanjahu rozdaje karty po raz piąty

Partia dotychczasowego premiera buduje koalicję liczącą 65 mandatów w 120-osobowym Knesecie.

Aktualizacja: 10.04.2019 22:40 Publikacja: 10.04.2019 18:50

Beniamin Netanjahu z żoną Sarą świętuje w noc powyborczą w siedzibie partii Likud w Tel Awiwie

Beniamin Netanjahu z żoną Sarą świętuje w noc powyborczą w siedzibie partii Likud w Tel Awiwie

Foto: AFP

Blok Likud premiera Beniamina Netanjahu otrzymał we wtorkowych wyborach do Knesetu 35 mandatów,  tyle samo co sojusz  Niebiesko-Białych byłego generała Benny'ego Gantza. Ale dzięki dobremu wynikowi żydowskich partii ortodoksyjnych to prawicowy Likud zbuduje koalicję, która może liczyć na większość – 65 głosów. Pod warunkiem że nie zdarzy się nic spektakularnego, co uniemożliwi premierowi Netanjahu realizację takiego scenariusza. Izraelska polityka jest niezwykle skomplikowana.

Koalicja niezagrożona

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Polityka
USA rozpoczną rozmowy o redukcji swoich wojsk w Europie. "Jeszcze w tym roku"
Polityka
Trump mówi o wojnie na Ukrainie i spotkaniu z Putinem. „Mam już tego dość”
Polityka
Były szef FBI James Comey ma poważne kłopoty. Powód: zdjęcie cyfr „86 47” z muszli na piasku
Polityka
Rumunia: NATO wstrzymuje oddech przed wyborami prezydenckimi
Polityka
Szczyt NATO w Hadze. „Zełenski może nie być mile widziany"