Spór PO o wniosek do Trybunału

Platforma nie wycofuje się na razie z chęci postawienia przed Trybunałem Stanu Kaczyńskiego i Ziobry

Aktualizacja: 16.03.2012 01:20 Publikacja: 16.03.2012 01:19

Tomasz Lenz

Tomasz Lenz

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys SS Seweryn Sołtys

Wygląda na to, że Platforma będzie przeciągała sprawę wniosku o postawienie przed TS Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry. Jej politycy dyskutowali o tym wczoraj na trwającym ponad trzy godziny posiedzeniu Zarządu Krajowego. Poza pretensjami formułowanymi pod adresem pomysłodawcy wniosku Rafała Grupińskiego spotkanie nie przyniosło wiążących konkluzji.

– Dopóki nie zostanie przedstawiony profesjonalnie przygotowany wniosek i klub się z nim nie zapozna, nie będzie żadnych decyzji – mówi „Rz" Tomasz Lenz, członek Zarządu Krajowego PO.

W podobnym tonie komentowali sprawę posłowie z prezydium Klubu PO, m.in. Małgorzata Kidawa-Błońska i Paweł Olszewski.

W czasie posiedzenia zarządu podkreślano, że wniosek musi być tak przygotowany, by miał szansę uzyskać większość w Sejmie, zwłaszcza poparcie PSL, oraz by mógł stać się podstawą do skutecznego osądzenia Kaczyńskiego i Ziobry.

Lenz zapewnia, że rozmowa na zebraniu zarządu była spokojna. Jednak inni uczestnicy spotkania mówią, że nie obyło się bez pretensji pod adresem Grupińskiego, szefa Klubu PO. To on w poniedziałek poinformował, że Platforma szykuje wniosek o Trybunał Stanu dla Ziobry i Kaczyńskiego. – Pretensje to mało powiedziane – mówi „Rz" jeden z członków zarządu. Grupiński wysłuchał reprymendy od samego Donalda Tuska. – Premier powiedział mu wprost, że dziwi się, jak można rzucać taki temat w mediach, kiedy wniosek nie jest gotowy i nie został wcześniej omówiony – dodaje inny uczestnik spotkania.

Grupiński miał odpowiedzieć, że mu „się wymsknęło".

– Rafał popełnił błąd, teraz trzeba znaleźć sposób, jak  z tego wyjść – komentuje znany polityk PO.

Według naszych informatorów Grupiński tłumaczył, że nad wnioskiem trzeba nadal pracować. – Był zdenerwowany, nie wykluczał ewentualnego wycofania się z niego, jeśli zajdzie potrzeba – relacjonuje polityk PO. Zarząd nie wyznaczył wiążących terminów złożenia wniosku.

Poniedziałkowa wypowiedź Grupińskiego o TS wywołała ostry polityczny spór. Od pomysłu szefa klubu zdystansowało się poza koalicjantem nawet kilku znaczących polityków Platformy. To oznaczało, że PO mimo poparcia Ruchu Palikota i SLD mogłoby zabraknąć większości do przegłosowania go (potrzeba do tego 276 głosów).

masz pytanie, wyślij e-mail do autorów k.baranowska@rp.pl p.gursztyn@rp.pl

Wygląda na to, że Platforma będzie przeciągała sprawę wniosku o postawienie przed TS Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry. Jej politycy dyskutowali o tym wczoraj na trwającym ponad trzy godziny posiedzeniu Zarządu Krajowego. Poza pretensjami formułowanymi pod adresem pomysłodawcy wniosku Rafała Grupińskiego spotkanie nie przyniosło wiążących konkluzji.

– Dopóki nie zostanie przedstawiony profesjonalnie przygotowany wniosek i klub się z nim nie zapozna, nie będzie żadnych decyzji – mówi „Rz" Tomasz Lenz, członek Zarządu Krajowego PO.

Polityka
Polityczne Michałki: Rok rządu Tuska na trzy plus, a młodzi popierają Konfederację. Żółta flaga dla koalicji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
MSZ na wojnie hybrydowej z Rosją. Kto prowadzi walkę z dezinformacją
Polityka
Sikorski pytany o polskich żołnierzy na Ukrainie mówi o „naszym obowiązku w NATO”
Polityka
Partia Razem zakończyła postępowanie dyscyplinarne ws. Pauliny Matysiak. Jest decyzja
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Sondaż: Wyborcy PiS murem za Mateuszem Morawieckim. Rządy Donalda Tuska przekonały 3 proc. z nich