Joanna Kluzik-Rostkowska dała się poznać jako polityk często zmieniający barwy partyjne.
Rok temu porzuciła fotel szefa PJN, by wystartować z list PO. Wcześniej założyła PJN po wyrzuceniu przez Jarosława Kaczyńskiego z PiS. Według tygodnika „Wprost" miałaby znaleźć się w rządzie Donalda Tuska i zająć się rynkiem pracy u boku ministra finansów Jacka Rostowskiego.
Na pytanie „Wprost" o nominację Joanna Kluzik-Rostkowska odparła enigma- tycznie: „nie potwierdzam i nie zaprzeczam". Nam z Joanną Kluzik-Rostowską nie udało się wczoraj skontaktować.
– Będzie bardzo przydatna w rządzie – mówił w niedzielę eurodeputowany Jacek Protasiewicz (PO) w Radiu Zet. Zaznaczył jednak, że ostateczne decyzje w tej sprawie nie zapadły.
Zdaniem jednego z bliskich współpracowników Kaczyńskiego taki ruch to najprawdopodobniej próba przykrycia propozycji debaty ekonomicznej. Z kolei w PO Joanna Kluzik-Rostkowska po wyborach praktycznie odsunęła się w cień. Nie jest też aktywna w Sejmie.