Kłopoty z prawem i programem

Rok zasiadania w Sejmie to dla Ruchu Palikota pasmo problemów i porażek

Aktualizacja: 12.09.2012 03:17 Publikacja: 12.09.2012 03:17

Sejm zdecyduje w tym tygodniu, czy uchylić immunitet posłowi Ruchu Palikota Piotrowi Chmielowskiemu,

Sejm zdecyduje w tym tygodniu, czy uchylić immunitet posłowi Ruchu Palikota Piotrowi Chmielowskiemu, który zarzucił inspektorowi sanitarnemu, że łamie prawo i jest niekompetentny

Foto: EAST NEWS

Partia Janusza Palikota ma kłopoty z wizerunkiem.  Jednemu z najbardziej rozpoznawalnych posłów tego Ruchu  Arturowi Dębskiemu prokuratura postawiła zarzut handlu  torebkami przypominającymi te od znanych  firm. Inny poseł, Łukasz Krupa, jest podejrzany o kupowanie podpisów poparcia pod swoją kandydaturą, a także o oszukiwanie Kancelarii Sejmu i swojego pracownika. W raportach dla ZUS pisał, że płaci dyrektorowi swojego biura 3,6 tys. zł, podczas gdy przelewał na jego konto tylko 2 tys. złotych. Obie sprawy bada prokuratura. Sam lider ruchu miał kłopoty, gdy CBA złożyło zawiadomienie o popełnieniu przez niego przestępstwa poświadczenia nieprawdy, bo zapomniał wpisać do swojej deklaracji majątkowej dwóch samochodów, samolotu, trzech pożyczek i udziału w dwóch spółkach. Prokuratura co prawda umorzyła sprawę, ale na horyzoncie pojawiły się kolejne problemy: trójka prominentnych polityków PO: Tomasz Arabski, Sławomir Nowak i Agnieszka Pomaska, zapowiedziała, że pozwą lubelskiego polityka do sądu za stwierdzenie, że założyciel Amber Gold Marcin P. finansował kampanię trójmiejskich polityków Platformy.

– Kłopoty z prawem polityków Ruchu Palikota na pewno nie pomagają tej partii, ale ma ona poważniejsze problemy. Zawiódł swoich wyborców i nie wie, jak odzyskać?ich zaufanie  – uważa socjolog Bartłomiej Biskup z Uniwersytetu Warszawskiego. – Bo okazało się, że Ruch Palikota z partii antysystemowej zmienił się?w ugrupowanie momentami popierające rząd, np. w sprawie podwyższenia wieku emerytalnego .

Socjolog dodaje, że wyborcze hasła legalizacji marihuany, związków partnerskich czy wyprowadzenia religii ze szkół Palikot zastąpił jednym postulatem – odsunięcia Tuska od władzy. – Tylko nie wiadomo, co miałoby dalej nastąpić – powołanie rządu technicznego, w co nikt nie wierzy, czy  koalicja z PiS  – zastanawia się?Biskup.

– W każdym razie dla elektoratu Palikota są to mało atrakcyjne postulaty.

Na dodatek partia nie może dojść?do ładu z własnym programem. Posłowie spierają się na przykład o prawo do adopcji dzieci przez pary homoseksualne. W kuluarach Sejmu można usłyszeć, że kilka osób z Ruchu Palikota, m.in. Robert Biedroń, Anna Grodzka czy Andrzej Rozenek, którzy nie zgadzają się z linią ideową partii, zastanawia się nad ewentualnym odejściem z klubu i założeniem własnego koła. Biedroń w rozmowie z Wirtualną Polską zaprzeczył jednak, jakoby mogło dojść do rozłamu. Za to powiedział tajemniczo, że w klubie rysuje się inna linia podziału, tylko na razie nie ujawni jaka.

Być może taka, że partia, która najpierw miała wyraźnie socjalne oblicze, dziś obrała kurs na liberalizm. Przejawem tego jest na przykład odejście Ruchu Palikota od pomysłu podatku solidarnościowego płaconego przez najbogatszych Polaków, a także organizowany przez Łukasza Gibałę krakowski kongres przedsiębiorców.

– Na początku był taki pomysł, żeby w Ruchu Palikota spotykały się rozmaite nurty, później okazało się, że są tylko dwa – socjalny i liberalny, a teraz obserwuję zdecydowany przechył na prawo – mówi „Rz" Piotr Ikonowicz, doradca Palikota ds. socjalnych.

Ikonowicz uważa jednak, że wcale nie jest wykluczone, iż Palikot  powróci do lewicowych poglądów, gdy się okaże, że hasła liberalne nie poprawiają notowań partii. Ale miotanie się po scenie politycznej nie służy żadnej partii.

Partia Janusza Palikota ma kłopoty z wizerunkiem.  Jednemu z najbardziej rozpoznawalnych posłów tego Ruchu  Arturowi Dębskiemu prokuratura postawiła zarzut handlu  torebkami przypominającymi te od znanych  firm. Inny poseł, Łukasz Krupa, jest podejrzany o kupowanie podpisów poparcia pod swoją kandydaturą, a także o oszukiwanie Kancelarii Sejmu i swojego pracownika. W raportach dla ZUS pisał, że płaci dyrektorowi swojego biura 3,6 tys. zł, podczas gdy przelewał na jego konto tylko 2 tys. złotych. Obie sprawy bada prokuratura. Sam lider ruchu miał kłopoty, gdy CBA złożyło zawiadomienie o popełnieniu przez niego przestępstwa poświadczenia nieprawdy, bo zapomniał wpisać do swojej deklaracji majątkowej dwóch samochodów, samolotu, trzech pożyczek i udziału w dwóch spółkach. Prokuratura co prawda umorzyła sprawę, ale na horyzoncie pojawiły się kolejne problemy: trójka prominentnych polityków PO: Tomasz Arabski, Sławomir Nowak i Agnieszka Pomaska, zapowiedziała, że pozwą lubelskiego polityka do sądu za stwierdzenie, że założyciel Amber Gold Marcin P. finansował kampanię trójmiejskich polityków Platformy.

Polityka
Donald Tusk po posiedzeniu RBN: Postawiłem kwestię wiarygodności wyborów
Polityka
Andrzej Duda: W tej sprawie rząd i ja mówimy jednym głosem
Polityka
Roman Giertych mówi o fałszerstwach w wyborach prezydenckich. Nie dostał protokołów z SN
Polityka
Kidawa-Błońska o II turze wyborów: Ponowne przeliczenie głosów uspokoiłoby nastroje
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Polityka
Wiceminister odchodzi z rządu Donalda Tuska. Podaje powody