Reklama

Abchazja: Wybory przełożone z powodu otrucia metalami ciężkimi lidera opozycji

Raul Chadżymba, prezydent nieuznawanej przez społeczność międzynarodową Abchazji, zgodził się na na odroczenie terminu nowych wyborów prezydenckich po rozmowach z przywódcami opozycji. Powodem jest prawdopodobne otrucie metalami ciężkimi jednego z kandydatów.

Aktualizacja: 23.05.2019 08:02 Publikacja: 23.05.2019 07:43

Przywódca Abchazji Raul Chadżymba zgodził się na przełożenie wyborów pod dwóch dniach protestów

Przywódca Abchazji Raul Chadżymba zgodził się na przełożenie wyborów pod dwóch dniach protestów

Foto: kremlin.ru

qm

Decyzja o przełożeniu wyborów z 21 lipca na 25 sierpnia została ogłoszona w środę, dwa dni po tym, jak działacze opozycji wezwali do protestów w stolicy regionu Suchumi. Wiece były wywołane zarzutami, że Asłan Bżanija, jeden z przywódców opozycji i potencjalny kandydat na prezydenta, został otruty metalami ciężkimi.

56-letni Bżanija trafił do szpitala 17 kwietnia z trudności w oddychaniu i zaburzeniami mowy. Najpierw był leczony w Soczi w południowej Rosji, ale później został przeniesiony do Moskwy, gdzie pozostaje do dziś. Z podobnymi objawami hospitalizowani byli też dwaj ochroniarza Bżaniji, ale wkrótce zostali wypisani.

Asłan Bżanija był szefem służby bezpieczeństwa Abchazji w latach 2010–2014, służąc byłym prezydentom Siergiejowi Bagapszowi i  Siergiejem Bagapszowi i Aleksandrowi Ankwabowi. Był też głównym rywalem Chadżymby w wyborach prezydenckich w 2014 r., które odbyły się wkrótce po tym, jak Ankwab został zmuszony do rezygnacji z urzędu w wyniku protestów ulicznych.

Początkowo opozycja twierdziła, że nie ma powodu kwestionować oficjalnej diagnozy, wydanej przez moskiewski szpital. Według tej wersji Bżanija miał cierpieć na ciężki przypadek wirusowego zapalenia płuc. Ale 17 maja politycy opublikowali wyniki niezależnego badania, przeprowadzonego przez monachijskie laboratorium, twierdząc, że mężczyzna został otruty metalami ciężkimi.

20 maja kilkuset zwolenników opozycji zebrało się przed parlamentem regionu w Suchumi, domagając się przesunięcia wyborów na listopada. 35-osobowa rada obradowała nad tą kwestią, ale żądanie zostało odrzucone. Tylko 14 parlamentarzystów opowiedziało się za odłożeniem wyborów. Spotkało się to z niezadowoleniem protestujących. Wezwali do rezygnacji Chadżymby, ogłosili permanentny protest i zablokowali regionalną autostradę wschód-zachód na kilka godzin. Grozili też bojkotem nadchodzących wyborów.

Reklama
Reklama

Po ostatecznej decyzji o przełożeniu wyborów, protesty zostały zakończone.

Wybory w regionach Abchazji i Osetii Południowej są potępiane jako nielegalne przez Tbilisi i społeczność międzynarodową, z wyjątkiem Rosji i czterech innych krajów (Nauru, Wenezueli, Syrii i Nikaragui), które uznały niepodległość obu regionów od Gruzji.

Polityka
Partia Finów krytykowana za obronę miss, która straciła tytuł za rasistowski gest
Polityka
Brytyjscy politycy bronią BBC przed atakami Trumpa. „Chce ingerować w naszą demokrację”
Polityka
Donald Trump pozywa BBC. Domaga się nawet 10 mld dolarów odszkodowania
Polityka
Donald Trump o zamordowaniu Roba Reinera: Cierpiał na zespół zaburzeń Trumpa
Polityka
Majątek Trumpów rośnie na kryptowalutach
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama