Wysoki poziom rozwoju gospodarczego sprawił, że pojawił się wirus: „nie musimy nic więcej robić, teraz możemy konsumować i to na kredyt". Słyszę od ludzi: „wszyscy politycy kradną, ale ci się dzielą". W obywatelach uruchomiony jest gen destrukcyjny, wszyscy myślą, że polityka to działki, lewe interesy, rozdziały majątków z żoną.
Wejście PSL do KE to błąd?
Takie koalicje trzeba dobrze kalkulować, obliczyć wcześniej, który kandydat, na którym miejscu listy powinien się pojawić. Listy KE nie były dobrze zaplanowane. Leszek Miller był na 2. miejscu na liście w okręgu wielkopolskim tuż za Ewą Kopacz, a nie w łódzkim. Musiała być taka kalkulacja, że na te dwa nazwiska ludzie zagłosują, a inni ich podbiją swoimi glosami. Na liście w Warszawie jedynkę otrzymał Cimoszewicz, który nie prowadził kampanii, a pani Danuta Hübner była na miejscu czwartym. Podejrzewam, że gdyby to ona była jedynką w Warszawie, to otrzymałaby 1,5 raza więcej głosów.
Czy pan, będąc prezesem, wszedłby do KE?
Naturalną w wyborach europejskich koalicją jest koalicja PO–PSL, koalicja chadecko-ludowa. Natomiast przed powstaniem KE nikt nie przeprowadził badań, jak takie ugrupowanie powinno dotrzeć do wyborców. Liderzy KE powinni usiąść i wspólnie się zastanowić, gdzie popełnili błędy.
Czemu KE przegrała?