„Drogie Koleżanki i Koledzy Parlamentarzyści, dostrzegamy z przykrością częste popełnianie błędów w stosowaniu liczebników, szczególnie liczebników porządkowych oznaczających lata" – tak rozpoczyna się apel, który do posłów wystosował Parlamentarny Zespół Obrońców Języka i Literatury Polskiej.
ZOJiLP powstał, by poprawić jakość języka polityków. Zdaniem jego szefowej Barbary Bubuli z PiS jest to konieczne, bo robią oni proste błędy, a przez media wpływają na kulturę językową Polaków. To nie pierwsza inicjatywa w tej sprawie, jednak zdania na ten temat są podzielone.
Niejasne informacje
Powstanie zespołu to pokłosie kwietniowego posiedzenia Sejmowej Komisji Kultury z udziałem szefa Rady Języka Polskiego prof. Andrzeja Markowskiego. Przedstawiał on wyniki analizy stron internetowych ministerstw i urzędów. Wynikało z niej, że występują tam liczne błędy interpunkcyjne i gramatyczne, a informacje sporządzane są niezrozumiałym językiem.
– Błędy posłów przypominają te popełniane przez urzędników – mówi Bubula, tłumacząc potrzebę powołania zespołu. W jego skład weszło 14 posłów, tylko z PiS.
Na pierwszy ogień poszły liczebniki porządkowe. Zdaniem członków zespołu politycy często zamiast poprawnej formy „dwa tysiące trzynasty" stosują błędnie „dwutysięczny trzynasty". Pismo zespołu w tej sprawie trafiło do skrzynek mailowych polityków.