Reklama

Lewica chce do okrągłego stołu

Centrum Daszyńskiego think tank SLD chce, by z okazji 25-lecia wyborów do Sejmu kontraktowego odbyła się debata młodych naukowców o przemianach, które zaszły w Polsce. Najlepiej przy historycznym okrągłym stole.

Publikacja: 30.09.2013 02:50

Choć do ćwierćwiecza wyborów z 4 czerwca 1989 roku brakuje jeszcze 9 miesięcy, politycy SLD już mają pomysł, jak uczcić to wydarzenie. Chcą przygotować raport o polskiej transformacji zarówno ustrojowej, jak i społeczno-gospodarczej. Do opracowania raportu posłużą spotkania i rozmowy z byłymi premierami.

– Począwszy od października chcemy zapraszać po kolei byłych szefów rządu i zadawać im pytania z ankiety, którą opracowaliśmy, dotyczącej oceny skutków transformacji – mówi Kalita. Pierwszym przepytywanym premierem będzie Leszek Miller, z uwagi na ścisły związek Centrum Daszyńskiego z SLD. Później premierzy mają być zapraszani w porządku chronologicznym. Kalita przyznaje jednak, że wcale nie jest pewien, czy uda się namówić na rozmowę innych premierów niż tych z lewicy. – W przyszłym tygodniu wyślemy do nich zaproszenia i zobaczymy, kto zechce wziąć udział w naszym projekcie – mówi.

Choć rozmowy jeszcze się nie zaczęły, szef Centrum Daszyńskiego z góry wie, że część raportu poświęcona przemianom społeczno-gospodarczym będzie krytyczna.

Młoda lewica chce zrobić raport o przemianach w Polsce po 1989 roku

– Lewica od dawna krytykuje szokowe reformy Leszka Balcerowicza i koszta, jakie poniosło społeczeństwo – zaznacza.

Reklama
Reklama

Przy okazji tego projektu lewica zamierza też pochwalić się swoim udziałem w przemianach ustrojowych ostatnich 25 lat, czyli nową konstytucją, wprowadzeniem Polski do Unii Europejskiej, zaangażowaniem we wprowadzenie Polski do NATO.

Przygotowania do obchodów zbiegną się w czasie z kampanią do Parlamentu Europejskiego, ale Jacek Kloczkowski, politolog z krakowskiego Ośrodka Myśli Politycznej, uważa, że gdyby Sojusz chciał wykorzystać politycznie tę rocznicę, to jest to dosyć ryzykowne posunięcie, bo ocena ostatniego ćwierćwiecza jest niejednoznaczna.

– Gdybyśmy zadali sobie pytanie, czy chcemy wrócić do 89 roku, to pewnie odpowiedź brzmiałaby „nie", a czy można było lepiej przeprowadzić transformację, skutecznie zerwać PRL-owskie układy biznesowe – pewnie tak – mówi politolog.

Kloczkowski wskazuje na jeszcze jedno ryzyko związane z tym pomysłem. – Polityk najbardziej kojarzony z okrągłym stołem, nową konstytucją czy wejściem Polski do Unii Europejskiej, czyli Aleksander Kwaśniewski, jest już w innym obozie politycznym – wylicza. – Poza tym krytykowanie przemian społeczno-gospodarczych może sprowokować przeciwników politycznych do przypomnienia, że SLD w okresie ostatniego 25-lecia przez osiem lat uczestniczył w sprawowaniu władzy, więc być może powinien się uderzyć we własne piersi.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Polityka
Tomasz Trela: Włodzimierzowi Czarzastemu należy się szacunek od Adriana Zandberga
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama