- Kukiz wymieniany jako nasz koalicjant, rozsypuje się. Do mnie przychodzą posłowie od Kukiza i aplikują o przyjęcie ich do klubu PiS. Nie podjęliśmy jeszcze takich decyzji. Zastanawiamy się, czy podtrzymywać istnienie Kukiz’15, czy zgodzić się na to, że jego posłowie przejdą do nas - powiedział Terlecki.
Czytaj także: PiS rozmawia z Kukiz'15 na temat wspólnych list do Sejmu
Terlecki powiedział też, że PiS "nastawia się" na samodzielne rządzenie. Jest też sceptyczny co do możliwości porozumienia się z PSL. - Dla nas Pawlak byłby trudnym partnerem. Są zaszłości. W polityce liczy się jednak to, co dziś i przed nami. Nie wyobrażam sobie, żeby Kosiniak-Kamysz, który zaangażował się w różne kompromitujące projekty - KOD, Wolne Sądy - mógł stać się teraz poważnym koalicjantem naszego rządu – dodał wicemarszałek.
W ubiegłych dniach pojawiły się informacje, że politycy Kukiz’15 i sam Paweł Kukiz rozmawiają z PSL o sojuszu na jesienne wybory.