Jutro rozpoczyna się zjazd wyborczy, który wyłoni nowe władze młodzieżówki PO, czyli Stowarzyszenia Młodzi Demokraci. W wyborach zmierzą się obecny przewodniczący Bartosz Domaszewicz oraz były członek gabinetu politycznego Sławomira Nowaka, a obecnie specjalista w Biurze Komunikacji i Promocji PKP Energetyka Michał Klimczak.
Głównym problemem urzędującego szefa młodzieżówki mogą okazać się zaniedbania formalne i bałagan w dokumentach. Jak ustaliła „Rz", w Krajowym Rejestrze Sądowym wciąż wpisany jest stary zarząd stowarzyszenia z Dariuszem Dolczewskim jako przewodniczącym. Zrobiło się o nim głośno, gdy kandydował w 2011 r. do Sejmu.
W rejestrze nie ujawniono także nowego statutu, w którym zwiększono maksymalny wiek członkostwa do 35. roku życia.
– Jeśli chodzi o KRS, to mieliśmy pewien problem – przyznaje „Rz" Domaszewicz. – Potwierdzaliśmy listy obecności wszystkich członków obecnych na poprzednim zjeździe w całej Polsce. Dlatego dopiero kilkanaście tygodni temu złożyliśmy dokumenty w KRS. Aktualnie czekamy tylko na ujawnienie tego wpisu – wyjaśnia.
O bałaganie, jaki panował wówczas w młodzieżówce, krążą legendy. – Najprawdopodobniej te protokoły zagubiono. A ich odtworzenie było praktycznie niemożliwe, bo duża część delegatów nie jest już nawet członkami stowarzyszenia – mówi nasz informator.