Na stronie internetowej Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie ukazał się niedawno raport dotyczący tegorocznych wyborów prezydenckich i parlamentarnych w Polsce.
To efekt serii spotkań, jakie przedstawiciele jednej z agend OBWE – Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka (z ang. ODIHR) – odbyli w marcu w sprawie polskich wyborów.
Misja pomocnicza
ODIHR rekomenduje, by podczas jesiennych wyborów parlamentarnych w Polsce znalazła się misja określana jako pomocnicza. Z dokumentu wynika, że misja miałaby się skupić na pracy administracji wyborczej na poziomie krajowym, regulacjami i praktyką finansowania kampanii wyborczej, regulacjami dotyczącymi kampanii w mediach.
Misja miałaby się też przyjrzeć rozstrzygnięciom sporów wyborczych. Nie oznaczałoby to jednak wizyty parlamentarzystów z państw skupionych w OBWE, którzy sprawdzaliby np. przebieg głosowania i liczenie głosów w lokalach wyborczych, jak praktykuje się to w krajach o nieugruntowanej demokracji, np. w Rosji czy na Ukrainie.
Rzecznik prasowy ODIHR Thomas Rymer nie ukrywa, że z odbytych rozmów wynika, że ze względu na uprawnienia nadane przez konstytucję dużo większe znaczenie mają wybory parlamentarne niż prezydenckie. Dlatego agenda OBWE chce się dokładniej przyjrzeć w tym roku tylko tej elekcji.
Poprawić procedury
– Ocena wyborów parlamentarnych pozwoli ODIHR bardziej efektywnie pomóc Polsce w poprawie procesów wyborczych – poinformował nas Rymer. – Misje oceny wyborów były wdrażane w krajach Unii Europejskiej, ostatnio w 2014 r. na Łotwie i w Czechach w 2013 r. – zastrzega.