Reklama

Lewica z kampanią antyJOW

SLD kontra Kukiz. Apel do Państwowej Komisji Wyborczej o kampanię informacyjną ws. JOW.

Aktualizacja: 08.06.2015 14:32 Publikacja: 08.06.2015 13:47

Paweł Kukiz

Paweł Kukiz

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

Dziś skierowało apel do przewodniczącego PKW o „niezwłoczne rozpoczęcie przez Państwową Komisję Wyborczą, w oparciu o art. 160 ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. Kodeks wyborczy, kampanii informacyjnej na temat obecnego systemu wyborczego oraz możliwych skutków oraz potencjalnych skutków jego zmiany" - czytamy w piśmie, które poznała „Rzeczpospolita". Samo SLD również przygotowuje się do antyJOW-owej kampanii. Pokieruje nią poseł ze Śląska Zbyszek Zaborowski.

Ustawa Kodeks wyborczy zobowiązuje PKW do prowadzenia i wspieranie działań informacyjnych zwiększających wiedzę obywateli na temat prawa wyborczego, w szczególności zasad głosowania.

PKW może to robić przez portal informacyjny, audycje w telewizji publicznej i radiu. Centrum im. Daszyńskiego jako organizacja pozarządowa chce wziąć udział w tej kampanii. PKW nie odniesie się do apelu SLD dopóki prezydent nie ogłosi postanowienia o referendum w Dzienniku Ustaw, co jeszcze nie nastąpiło.- Ale patrząc na historie referendów w Polsce, PKW nigdy nie angażowała się w taką kampanie informacyjną - zastrzega Rafał Szymczak z biura prasowego PKW.

Kwestią kluczową mogą być też pieniądze. W budżecie PKW nie przewidziano kosztów referendum (szacuje się je na ok. 100 mln zł), jak i kosztów kampanii informacyjnej. Według lewicowego think tanku to kolejne kilka milionów złotych.

- JOW-y dla demokracji są fatalne w skutkach. Spowodują, że miliony głosów obywateli pójdzie do kosza. Taki system działa na Ukrainie i jest fatalny dla demokracji. Warto uświadomić to Polakom zanim Kukiz wmówi ludziom, że to jest właśnie dla nas dobre - mówi Tomasz Kalita, szef Centrum. Hasłem kampanii będzie „Od demokracji do oligarchizacji". - Bo JOW-y zabetonują Sejm dla dwóch partii-PiS i PO.

Reklama
Reklama

21 maja Senat przegłosował zgodę na referendum ogłoszone przez prezydenta. Bronisław Komorowski nie ogłosił jeszcze postanowienia w Dzienniku Ustaw. - Zrobi to w pierwszej dekadzie lipca - zapewnia jego rzeczniczka.

JOW-y to sztandarowy pomysł Pawła Kukiza - to system większościowy: w każdym jednomandatowym okręgu wyborczym jest jeden zwycięzca - on zdobywa mandat, a głosy oddane na pozostałych kandydatów (którzy zdobyli mniej głosów) nie mają znaczenia przy podziale mandatów.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Jaka ma być Polska 2050? Walka o przywództwo, kierunek i miejsce w koalicji
Polityka
Prof. Dudek zwrócił się do Tuska. „Jak się nie da, to powinien pan się podać do dymisji”
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama