Wiadomość pojawia się na kilka dni przed zaprzysiężeniem Andrzeja Dudy, który uczynił ze stałego stacjonowania natowskich żołnierzy swój główny cel w polityce zagranicznej. Minister ds. zagranicznych nowego prezydenta Krzysztof Szczerski powiedział wręcz „Rz", że od zniesienia blokady w tej sprawie zależy utrzymanie strategicznego partnerstwa z Niemcami.
Jednak w wywiadzie dla naszej gazety David Lidington, minister ds. europejskich Wielkiej Brytanii, przyznał: – Doskonale rozumiem obawy Polski i krajów bałtyckich. Ale rzeczywistość jest taka, że będzie bardzo trudno dojść do porozumienia w ramach NATO w sprawie stałego stacjonowania wojsk. Niemcy i Francja zajęły w tej sprawie jasne publiczne stanowisko. A decyzje w NATO wymagają jednomyślnego poparcia. Zdaniem Lidingtona Polska powinna skupić się na maksymalnym wykorzystaniu tego, co jest realne: utrzymaniu tak długo, jak to możliwe, rotacyjnej obecności wojsk sojuszu na terenie naszego kraju.