Reklama
Rozwiń
Reklama

Patryk Jaki o swoim zachowaniu w sądzie: Mam prawo komentować wyroki

- Mam prawo komentować wyroki, tak jak dziennikarze komentują działania władzy. Sąd jest władzą - przekonywał w TVN24 wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.

Aktualizacja: 09.09.2016 18:32 Publikacja: 09.09.2016 18:20

Patryk Jaki

Patryk Jaki

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki poinformował, że złożył wniosek o postępowanie dyscyplinarne wobec sędzi, która prowadzi cywilny proces o ochronę dóbr osobistych, wytoczony mu przez posła PO Roberta Kropiwnickiego. Chodzi o słowa, które padły pod koniec stycznia z mównicy sejmowej - że Kropiwnicki prowadzi w swoim mieszkaniu agencję towarzyską. W piątek Jaki podnosił przed sądem, że chroni go immunitet, a jego słowa padły z sejmowej mównicy i chociażby z tego względu nie powinien ponosić żadnych konsekwencji. Sędzia, której ukarania chce Jaki, odmówiła odrzucenia pozwu, uznając, że sprawa może być przedmiotem rozprawy w trybie cywilnym.


- Przepisy konstytucji, na które wskazywała pełnomocnik posła Jakiego, nie stanowią przeszkody, żeby sprawa mogła być przedmiotem rozprawy sądu w trybie cywilnym - powiedziała sędzia Alicja Fronczyk, uzasadniając decyzję o nieuwzględnieniu wniosku pełnomocnik Jakiego. Dodała, że wypowiedź Jakiego nie miała związku z pracami Sejmu, które wtedy były prowadzone.

Wiceminister ocenił, że postawa sędzi była stronnicza. - To jest pierwsza taka sytuacja, gdzie w orzeczeniu nie uznaje się immunitetu formalnego posła. Jestem przekonany, że jest to zemsta za krytykę sądów - mówił później dziennikarzom. Podkreślał, że jest przeciwnikiem immunitetów, ale nie zgadza się na sytuację, w której sędziowie "w sposób wybiórczy traktują posłów" i uznają immunitet posła, który występuje w telewizji, a nie uznają immunitetu posła, który przemawia z mównicy sejmowej. - Widać, że jest to, niestety, zemsta pani sędzi za krytykowanie sądów. Złożyłem wniosek o postępowanie dyscyplinarne wobec pani sędzi oraz by jednocześnie zbadać, w jaki sposób sprawę dostała ta akurat sędzia - mówił wiceminister.

W rozmowie z TVN24 Jaki odrzucił zarzuty, że jako wiceminister sprawiedliwości powinien unikać tego rodzaju krytyki sędziów. - Mam prawo komentować wyroki, tak jak dziennikarze komentują działania władzy. Sąd jest władzą - mówił.

Wiceminister zarzucał też mediom, iż te koncentrują się na nim, a nie na tym, że poseł PO mijał się z prawdą twierdząc, że w jego mieszkaniu nie były świadczone usługi seksualne. - Dla was nie jest interesujące to, że poseł mijał się z prawdą. O to się toczy proces - podkreślił. Dodał, że należy przeprosić starsze osoby mieszkające w bloku, w którym znajdowało się mieszkanie wynajmowane przez posła Kropiwnickiego, a które "przez to nie miały życia".

Reklama
Reklama

Jaki podkreślił, że w Sejmie "realizował swoje obywatelskie prawa". - Nie stawiłem się w sądzie jako wiceminister sprawiedliwości tylko jako obywatel Patryk Jaki - tłumaczył. - Każdy ma prawo złożyć wniosek o postępowanie dyscyplinarne wobec sędziego. Dlaczego miałbym mieć mniejsze prawa niż inni obywatele? - pytał.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Nowy rok, nowy konkurs. Ale czy nowy prezes IPN?
Polityka
Sondaż poparcia partii politycznych. Lider się umacnia. Przepychanka Konfederacji
Polityka
Fundacja Grzegorza Brauna nie będzie mogła się starać o 1,5 proc. podatku
Polityka
Nowy sondaż: Kto chce Polexitu? Wyborcy PiS przed Konfederacją
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama