Reklama

Michał Szułdrzyński o kongresie PiS: Jego wysokość Kaczyński

Sygnalizując zmiany w rządzie jesienią, prezes PiS umocnił swoją pozycję jako superrecenzenta postępów „dobrej zmiany".

Aktualizacja: 03.07.2017 12:08 Publikacja: 02.07.2017 18:24

Michał Szułdrzyński o kongresie PiS: Jego wysokość Kaczyński

Foto: PAP, Piotr Polak

Jednym z najbardziej świadomych zabiegów podczas sobotniego kongresu PiS był podział ról jego uczestników. Warto się zatrzymać nad tym, kto co mówił, ale też nad tym, kto głosu nie zabrał.

Ideologią zajmował się Jarosław Kaczyński. Inaczej niż w wielu ostatnich wystąpieniach nie uderzał w opozycję, nie wskazywał agentów obcych państw, nie mówił prawie nic o przeciwnikach politycznych, lecz skupiał się na tym, jak ma wyglądać dalsze reformowanie państwa przez PiS. I choć mówił o „złogach" z czasów poprzedniej ekipy, które trzeba usunąć, choć podkreślał, że nie ma dziś miejsca dla ludzi, którzy bawili się u Sowy i Przyjaciół (co ciekawe, chadzali tam zarówno wicepremier Mateusz Morawiecki jako prezes banku, jak i Jarosław Gowin jako minister sprawiedliwości w rządzie PO), równocześnie zapewnił, że jeśli ktoś został powołany przez poprzednią ekipę, ale chce pracować dla Polski, nie można go odrzucić. Rzucił też kamyczek do własnego ogródka, mówiąc, że trzeba wyplenić z szeregów „dobrej zmiany" nieuczciwość i niekompetencję. Celem Kaczyńskiego było wyznaczenie kierunku, ale też zdyscyplinowanie własnego zaplecza.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Polityka
Kto byłby najlepszym premierem w 2027 roku? Znamy zdanie Polaków
Polityka
Władysław Kosiniak-Kamysz o konflikcie Michała Kamińskiego z Małgorzatą Kidawą-Błońską. „Jestem spokojny o jego lojalność”
Polityka
Sondaż: Szymon Hołownia stracił zaufanie Polaków
Polityka
„Partia dziadersów” – Konfederacja w powyborczym raporcie punktuje PO
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Polityka
Nie ma trzeciej drogi dla Hołowni. Albo z Tuskiem, albo osobno
Reklama
Reklama