Politycy PiS, nie wierzcie Fukuyamie

Gdyby, jak chciał Francis Fukuyama, historia rzeczywiście skończyła się w 1989 roku a alternatywą dla dobrotliwych i łagodnych demokracji liberalnych byłyby tylko jeszcze bardziej dobrotliwe i łagodne demokracje liberalne, wówczas zawadiacka i momentami bezczelna polityka PiS-u byłaby niegroźna – a kto wie, może nawet skuteczna. Jest tylko jeden problem: historia się nie skończyła.

Publikacja: 08.08.2017 09:53

Politycy PiS, nie wierzcie Fukuyamie

Foto: Fotorzepa, Stefan Mleczak

Wielu polityków i publicystów przekonuje dziś, że PiS po cichu chce wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej przeprowadzając tzw. Polexit w białych rękawiczkach. Ja jednak wierzę prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu oraz jego wiernym partyjnym towarzyszom, że wyjście z UE w ogóle nie przychodzi im do głowy. Wierzę, że rozumieją, iż członkostwo Polski w UE jest gwarantem naszej przynależności do cywilizacji Zachodu, której po 1945 roku z takim wytęsknieniem wypatrywały kolejne pokolenia Polaków. Obawiam się jednak, że temu wszystkiemu towarzyszy przekonanie, że co by się nie stało Polska w UE i tak będzie – bo historia się przecież skończyła.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Polityka
Sondaż: Przebieg kampanii wyborczej wpłynie na głos co drugiego Polaka?
Polityka
Rafał Trzaskowski: Nie będę długopisem Tuska. Będę niezależnym prezydentem Polski
Polityka
„Samorządy Naprzód!”. Rusza nowa akcja kampanii Rafała Trzaskowskiego
Polityka
Donald Tusk opowie w poniedziałek na GPW o „roku przełomu”. Znamy strategię rządu
Polityka
Sondaż: Czy w Polsce jest potrzebna nowa partia?