„Die Welt”: Artykuł 7 - broń atomowa, ale tylko z nazwy

Uruchomienie procedury przewidzianej w artykule 7 Traktatu o UE nazywane jest opcją atomową. Problem w tym, że jego użycie wyczerpuje formalne środki nacisku – pisze „Die Welt”.

Publikacja: 20.12.2017 13:07

„Die Welt”: Artykuł 7 - broń atomowa, ale tylko z nazwy

Foto: DW/Reuters

Po raz pierwszy w historii Komisja Europejska zdecydowała się na uruchomienie procedury przewidzianej w artykule 7 Traktatu o UE. Jak pisze brukselska korespondentka „Die Welt” Hannelore Crolly, krok ten nazywany jest opcją nuklearną. „Brzmi to jak uderzenie atomowe, groźba całkowitego zniszczenia, jeśli przeciwnik się nie podda (…) ale ta prawna bomba atomowa nie jest w rzeczywistości brutalnym atakiem, tylko środkiem obronnym dla rdzenia europejskich wartości” – czytamy. Autorka tekstu pisze, że sytuacja w Polsce jest poważna, ale zasób ewentualnych sankcji, jakimi dysponuje Bruksela, jest tak naprawdę ograniczony. „To co zamierza odpalić Komisja Europejska brzmi o wiele groźniej niż jest w rzeczywistości. Teoretycznie na końcu procedury przewidziane jest odebranie głosu w Brukseli, co równa się tymczasowemu wyrzuceniu z UE, ale z artykułem siódmym jest tak jak z prawdziwą bombą atomową – chętnie podkreśla się, że się nią dysponuje” – pisze korespondentka.

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Polityka
Meta przekazała darowiznę na fundusz inauguracyjny Trumpa. Zuckerberg poprawia stosunki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Asad uciekł z Syrii. Rosjanie pozostali w swych bazach
Polityka
Nie będzie litości dla oprawców z reżimu Asada
Polityka
Donald Trump Człowiekiem Roku magazynu „Time”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Donald Tusk po spotkaniu z Emmanuelem Macronem: To wyborcy będą wybierali prezydentów, a nie Putin