Skarbówka wyjaśniła w interpretacji warunki rozliczenia rodzica z samotnie wychowywanym dzieckiem. To odpowiedź na pytanie kobiety, która w czerwcu 2016 r. rozstała się z mężem i od tego czasu sama zajmuje się dziesięcioletnim synem. Złożyła do sądu okręgowego pozew rozwodowy z orzeczeniem o wyłącznej winie męża. Dotychczas nie udało jej się uzyskać orzeczenia o rozwodzie. Sprawa przeciąga się ze względu na brak porozumienia z mężem. Kobieta zapytała, czy jeśli sama wychowuje syna, może się rozliczyć jako samotny rodzic.
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej przypomniał, że zgodnie z art. 6 ust. 4 ustawy o PIT osoba samotnie wychowująca dziecko to m.in.: panna, wdowa, rozwódka albo osoba, w stosunku do której orzeczono separację. Korzyść ze wspólnego rozliczenia polega na tym, że podatek oblicza się w podwójnej wysokości od połowy dochodów matki. Ta płaci niższy PIT dzięki podwójnemu wykorzystaniu kwoty wolnej. Jednak do kręgu samotnych rodziców nie zalicza się osób, które dopiero oczekują na orzeczenie sądu o rozwodzie lub separacji.
– Skoro nie można uznać wnioskodawczyni za osobę samotnie wychowującą dziecko, nie przysługuje jej prawo do preferencyjnego rozliczenia – uznała skarbówka.
– Zarówno w przypadku w rozwodu, jak i separacji zakres orzekania jest de facto identyczny – mówi adwokat Jerzy Grycz prowadzący kancelarię w Warszawie.
Sąd musi rozstrzygnąć m.in. kwestię władzy rodzicielskiej, miejsca zamieszkania małoletniego dziecka, kontaktów z dzieckiem i alimentów, może też orzekać o winie za rozkład pożycia małżeńskiego. Różnica polega na tym, że separacja jest odwracalna, a w jej wyniku nie można ponownie zawrzeć związku małżeńskiego.