Irena Lasota: Tylko Putin może liczyć na pieszczoty Trumpa

Tak zwany język ciała jest częstym przedmiotem rozważań. Może stanowić ciekawy temat rozmów i analiz antropologicznych.

Publikacja: 04.05.2018 15:00

Irena Lasota: Tylko Putin może liczyć na pieszczoty Trumpa

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Wraz z rozwojem wścibstwa wizualnego temat jest z jednej strony coraz bardziej popularny, a z drugiej – zwodniczy. Popularny, bo każdy może zobaczyć zdjęcia każdego i wysnuwać własne wnioski, czy jakiś książę czy znajomy kocha swoją czy cudzą żonę, czy ktoś lubi koty lub czy jest wesołkiem czy ponurakiem. Zwodniczy przede wszystkim dlatego, że wraz z globalizacją – podróżami i filmami – coraz bardziej się do siebie zewnętrznie upodobniamy.

Pamiętam, że w latach 70., gdy spotykałam się z przyjaciółmi w Berlinie Wschodnim – oni przyjeżdżali z PRL-u, ja z Ameryki – zgadywaliśmy, kto jest ze Wschodu, a kto z Zachodu. Gra była bardzo łatwa, nie tylko dlatego, że ludzie ze wschodniej strony muru berlińskiego ubierali się inaczej, ale przede wszystkim dlatego, że ich ruchy i spojrzenie – czyli język ciała – były inne. Byli sztywniejsi, mieli dużo bardziej kontrolowane ruchy, ale przede wszystkim: patrzyli w bok albo pod nogi.

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Plus Minus
Posłuchaj „Plus Minus”: Jakim papieżem będzie Leon XIV?
Plus Minus
Zdobycie Czarodziejskiej góry
Plus Minus
„Amerzone – Testament odkrywcy”: Kamienne ruiny z tropików
Plus Minus
„Filozoficzny Lem. Tom 2”: Filozofia i futurologia
Plus Minus
„Fatalny rejs”: Nordic noir z atmosferą