Reklama
Rozwiń
Reklama

Robert Mazurek: Dachówka znad Renu

Za PRL-u każde buty sportowe były adidasami, a każde białe wino rieslingiem. Były więc adidasy marki Puma? Były i było dobrze. Był też „Riesling Sofia wyprodukowany z winogron dimiat", jak dumnie oznajmiano na etykiecie. Teraz czasy takie, że – dacie państwo wiarę – rieslingi tylko z rieslinga się robi, a te reńskie tylko znad Renu. Po co tak? Nie wiem, nie nadążysz za nowinkami, ale dostosujmy się.

Publikacja: 26.04.2019 17:00

Erbeldinger Riesling Brut Nature 99 zł

Erbeldinger Riesling Brut Nature 99 zł

Foto: Rzeczpospolita

Na mapie wygląda to tak: nie więcej niż godzina jazdy na południe z Frankfurtu, spod pięknej katedry w Moguncji będzie z pół godziny, ot, Hesja Nadreńska. Ładne, zadbane miasteczka, Ren wije się z wolna, winnice na wzgórzach, kościółki ze strzelistymi wieżyczkami, domy kryte czerwoną dachówką – czegóż chcieć więcej? Ano, wina.

I w takim Bechthem wino jest. Większość tego dobra wypijana jest na miejscu, i to dosłownie. Nasi zachodni sąsiedzi mają zwyczaj weekendowych wyjazdów na wino – jadą do sympatycznego gasthausu, popijają niezobowiązujące wino od gospodarza, próbują lokalnej kuchni i wracają w niedzielę trzeźwieć do swych domów. Jak się trafi, to wino może być naprawdę dobre.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
Nowy obywatel potrzebny od zaraz
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Plus Minus
Od szczepionki na COVID do biokomputera
Plus Minus
„Ciało. Arcydzieło siedmiu milionów lat ewolucji”: A jednak ręka poprzedza mózg
Plus Minus
Mariusz Cieślik: Elita źle się wyraża
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Plus Minus
Jan Bończa-Szabłowski: Szarże do afer
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama