Nauka jak propaganda. Dlaczego nadużywamy dowodów naukowych?

Jeśli zapytamy, jakie będą konsekwencje ekonomiczne i społeczne wieloletnich zmian klimatycznych i jakie kroki należy w związku z tym podjąć, a w odpowiedzi usłyszymy o „niezbitych naukowych dowodach", wiedzmy: jest to szalbierstwo czystej wody.

Aktualizacja: 30.06.2019 16:16 Publikacja: 29.06.2019 00:01

Nauka jak propaganda. Dlaczego nadużywamy dowodów naukowych?

Foto: GettyImages

Współczesny świat jest światem nauki. Argumentacja naukowa ma walor najwyższej, nieomal ostatecznej, instancji. Z ustaleniem naukowym trudno dyskutować, gdy praktyczny tryumf metody naukowej dostrzegalny jest w każdym niemal aspekcie naszego życia – tak różnego niż jeszcze choćby sto lat wcześniej. W potocznej świadomości tezy naukowe to tezy wiarygodne i potwierdzone, głoszone przez osoby, których wiedza z zasady deklasuje w danej dziedzinie wiedzę „zwykłego człowieka"; dzięki swej weryfikowalności mają charakter prawd obiektywnych, wolnych od propagandy, emocji, manipulacji.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
Polska jest na celowniku Rosji. Jaka polityka wobec Ukrainy byłaby najlepsza?
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama