Reklama

Jan Henrik Swahn: Nie mogłem znaleźć numeru Olgi Tokarczuk

Niech nie zwiedzie nikogo ten Nobel. Był czas, że chodziłem z książkami Olgi po szwedzkich dużych wydawnictwach z pytaniem, czy są zainteresowane kolejnymi, i zazwyczaj słyszałem: „Niestety, mamy już jednego polskiego pisarza, pisarkę" - mówi Jan Henrik Swahn, pisarz i tłumacz, przełożył na szwedzki sześć powieści Olgi Tokarczuk.

Aktualizacja: 06.12.2019 22:52 Publikacja: 06.12.2019 10:00

Jan Henrik Swahn: Nie mogłem znaleźć numeru Olgi Tokarczuk

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Plus Minus: Był pan 10 października przed drzwiami Akademii Szwedzkiej, kiedy padło nazwisko Olgi Tokarczuk?

Byłem i to nie pierwszy raz. Poszedłem tam już w 2016 r. To był rok, kiedy pomyślałem, że Olga może mieć szansę. Nobla zdobył tymczasem Bob Dylan. I o ile go lubię, to tamten werdykt był dla mnie niezrozumiały. Dlaczego on? Facet, który zdobył wszystkie nagrody świata, ma pieniądze, sławę. Byłem rozczarowany i postanowiłem, że nigdy tam więcej nie pójdę. Jednak zmieniłem zdanie i znowu w tym roku postanowiłem się tam zjawić.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
rozmowa
Włodzimierz Marciniak: Imperium Rosyjskie jest nie do odbudowania
Plus Minus
Męczennik Charlie Kirk
Plus Minus
Dorota Waśko-Czopnik: Od doktora Google’a do doktora AI
Plus Minus
Bankruci z Ligi Mistrzów. Rekordzista upadł dwa lata po świetnym sezonie
Plus Minus
Jan Maciejewski: Kultura eksterminacji i jej kustosze
Reklama
Reklama