Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 05.11.2020 17:41 Publikacja: 06.11.2020 18:00
Foto: Fotorzepa/ Michał Kolanko
Dla lewicy co najmniej z dwóch powodów. Dla działaczy jej radykalnego skrzydła sam fakt, że dochodzi do marszu, jest skandalem. Patriotyzm w wydaniu narodowców kojarzy im się z samym złem. Nie mogą przyjąć do wiadomości, że – wbrew modnym narracjom – nie jest tak, jakoby ulicami Warszawy co roku przechadzało się kilkadziesiąt tysięcy faszystów. Nie. Zdecydowana większość uczestników to zwykli obywatele, często rodziny z dziećmi, które chcą w jakiś wspólny i zorganizowany sposób spędzić narodowe święto. I choć mnie samemu z tymi marszami jest nie po drodze, mogę sobie wyobrazić, że normalni jego uczestnicy czują się dotknięci zaliczaniem ich w poczet faszystów. Niemniej dla skrajnej lewicy jakakolwiek publiczna aktywność skrajnej narodowej prawicy jest nie do zaakceptowania i najlepiej doprowadzić do jej fizycznej blokady. Zresztą popularność Marszów Niepodległości zaczęła się wówczas, gdy grupka publicystów „Gazety Wyborczej" i „Krytyki Politycznej" obwołała się przeciwnikami faszyzmu i zaczęła marsze blokować.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Weto Karola Nawrockiego do ustawy o pomocy uchodźcom wojennych uderza w Ukraińców, ale jeszcze mocniej w nasze p...
Co nie do końca udaje się Ishbel Szatrawskiej w fabule, pisarka nadrabia stylem. Pod tym względem „Wyrok” jest r...
Lektura „Długu hańby” wywołuje gorycz: brygadę Sosabowskiego montowano po to, by zrzucić ją w Polsce podczas wal...
Choć w Szczecinie zaangażowanych regionalistów nie brakuje, to obszerną i przystępną pracę o ich mieście stworzy...
Do języka potocznego przeszło nieco romantyczne powiedzenie o tym, by może jednak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady.
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima” bazuje na popularnym serialu animowanym zarówno fabularnie, jak i wizualnie.
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas