Tam, gdzie szwankuje grawitacja

To jedyne miejsce na nowojorskim Manhattanie, w którym można się zgubić. Choć w otoczeniu szkła i betonu wygląda na oazę dzikości, jest starannie przemyślanym tworem architektury i myśli społecznej

Publikacja: 19.01.2008 01:16

Tam, gdzie szwankuje grawitacja

Foto: Corbis

Red

Mapa wyspy przypomina schludną kratkę: dziesięć alei wzdłuż przecina sto kilkanaście ulic w poprzek; nawet turyści obywają się bez planu. Zajmujący zgrabny prostokąt w górnej części miasta Central Park jest wyjątkiem – niejednemu nowojorczykowi zdarza się tu stracić orientację. O takie właściwości półtora wieku temu z rozmysłem zadbali twórcy parku. Zaczepił mnie tuż przy wejściu. Był przystojny i pewny siebie. Już chciałam wzruszyć ramionami, gdy pośpiesznie rzucił: „Mieszkam niedaleko, tuż obok Parku”. Owo adresowe usprawiedliwienie – „obok Parku” – wymówione zostało z kapłańskim nabożeństwem – tak mnie rozśmieszyło, że koniec końców poszliśmy na spacer; mój pierwszy w Central Parku. W Nowym Jorku byłam wówczas turystką, znajomość nie trwała długo. Jedyne, co pozostało, to przekonanie, że w tej części miasta szwankuje czasem grawitacja, a park rządzi się magicznymi prawami.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”