Reklama
Rozwiń

Ameryka ma przyszłość

Wbrew entuzjastom Obamy, którzy pieszczą w nim wizję radykalnej przemiany Stanów, następny prezydent USA jest dowodem na siłę amerykańskiego modelu

Aktualizacja: 15.11.2008 12:55 Publikacja: 14.11.2008 23:19

Ameryka ma przyszłość

Foto: Reuters

[b]Skomentuj na [link=http://blog.rp.pl/wildstein/2008/11/15/ameryka-ma-przyszlosc/" "target=_blank]blog.rp.pl/wildstein[/link][/b]

Wybór Baracka Obamy na stanowisko prezydenta USA to triumf irracjonalnej strony demokracji. W nastroju entuzjazmu, który przerodził się w zbiorową histerię, wybrana została wielka niewiadoma w efektownym opakowaniu. Z pustych haseł: nadzieja, zmiana, nowość, pozostała nadzieja na maszynerię demokracji amerykańskiej, której funkcjonowania nie potrafi zasadniczo zakłócić nawet najwyższa osoba w państwie. Osoba, która robiła wszystko, aby uniknąć programowych deklaracji, a nawet w dużej mierze odseparowała się od swojego partyjnego zaplecza.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka