Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Reklama
Zmiana stylu co pół minuty
Po czterech latach muzycznej działalności oraz wydaniu trzech minialbumów (EP-ek) Zachary William Dess, ukrywający się pod pseudonimem Two Feet, poczęstował nas w końcu swoim pierwszym pełnowymiarowym wydawnictwem o nazwie „Pink". Ale wbrew tytułowi na tym fantastycznym krążku znaleźć można dużo więcej kolorów niż róż.
Intro brzmi tak, jakby Two Feet włączał po kolei arsenał swojego instrumentarium, dostrajał je, dawał próbkę tego, co czeka nas w ciągu kolejnych 30 minut. Tytułowy „Pink" prowadzi prosty, gitarowy motyw zagrany na trzech strunach, który przechodzi następnie w gitarową solówkę w towarzystwie języka elfów. „BBY" zaczyna się niczym ścieżka dźwiękowa z westernu, chwilę później zmieniającą się w muzykę klubową, w której równie ważną rolę jak beat pełni gitarowa zagrywka w stylu grupy The Shadows. Całość wieńczy kilkanaście sekund trip-hopu.
Reklama
Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Prof. Lech Kaczyński w PiS doby MAGA by się nie zmieścił
Połączenie pogłębionej debaty z populistycznymi uproszczeniami to najlepsza odpowiedź na potrzeby naszej publiki.
Plus Minus
Prawicowa cancel culture jak wojna bez możliwości wycofania żołnierzy
Amerykańska prawica wreszcie ma swoją cancel culture, która jest narzucona i koordynowana przez państwo, angażuj...
Plus Minus
Koniec hegemonii liberałów w internecie
Liberałowie tracą hegemoniczny wpływ w III RP, a nowy porządek buduje prawica. Czy powtórzy ich błędy?
Plus Minus
Publiczność pod wpływem zakłóca spektakle teatralne. Skąd ta nowa fala agresji?
Czy podczas monologów Konrada, Kordiana, Hamleta lub Ofelii popadającej w szaleństwo w polskich teatrach widzowi...
Plus Minus
„Żar”: Chęć bycia silniejszym
Kiedy Jan Englert, dyrektor Teatru Narodowego, zagrał swoją najlepszą teatralną rolę? Wtedy, gdy przestał być dy...
