Reklama
Rozwiń

Cała prawda o Wąchocku

– Czy pan wie, że Wąchock był stolicą Polski? – egzaminuje mnie Kazimierz Winiarczyk, dyrektor szkoły w Wąchocku, regionalista, pasjonat. Chciałoby się odpowiedzieć: oczywiście, a sołtys królem! Ale historia miasta jest inna

Aktualizacja: 30.12.2009 20:20 Publikacja: 30.12.2009 17:13

Jacek i Włodek

Jacek i Włodek

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Wąchocką lekcję zacząłem na Saskiej Kępie od spotkania ze Stanisławem Soyką. – Nagrywam album „Studio Wąchock” – oznajmił. Wybuchnąłem śmiechem. Ale na twarzy muzyka zamiast satysfakcji zauważyłem zdziwienie.

– Płyta będzie jak najbardziej poważna. Cieszę się, że przy okazji premiery będę mógł mówić o tym prawdziwym Wąchocku, godnym szacunku. Mieście cysterskim, zakorzenionym w polskiej tradycji. Związanym z losami generała Langiewicza, Piłsudskiego i „Ponurego”. Jest taka teoria, i skłaniam się do niej, że gdy po wojnie władza ludowa tworzyła socjalistyczne Starachowice, chciała uchronić klasę robotniczą przed zgubnym wpływem patriotyzmu obywateli Wąchocka. Dlatego dyskredytowała ich, produkując idiotyczne żarty.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka
Plus Minus
„Trinity. Historia bomby, która zmieniła losy świata”: Droga do bomby A
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Marek Węcowski: Strzemiona Indiany Jonesa