Historia zza krat

Sie­dzie­li tu: Ja­nusz Ku­so­ciń­ski, Au­gust Fiel­dorf „Nil", Wi­told Pi­lec­ki, Ka­zi­mierz Mo­czar­ski, Ja­cek Ku­roń. W wol­nej Pol­sce wię­zie­nie na Ra­ko­wiec­kiej stra­ci­ło na pre­sti­żu. Ostat­ni słyn­ny wię­zień, Lew Ry­win, opu­ścił to miej­sce sie­dem lat te­mu

Publikacja: 07.04.2012 01:01

IPN?zacząłprowadzić na Rakowieckiej zajęcia dla uczniów i studentów

IPN?zacząłprowadzić na Rakowieckiej zajęcia dla uczniów i studentów

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Fil­mo­wy ob­raz wię­zie­nia – kra­ty, dłu­gie, wy­so­kie ko­ry­ta­rze, ob­skur­na ce­la – na­kła­da się na rze­czy­wi­stość. Ry­szard Bu­gaj­ski wła­śnie tu­taj krę­cił wi­do­wi­sko te­atral­ne w ra­mach sce­ny fak­tu Te­atru Te­le­wi­zji „Śmierć rot­mi­strza Pi­lec­kie­go". Te­raz w ka­pli­cy na Ra­ko­wiec­kiej od­by­wa się pro­jek­cja.

Męż­czyź­ni ubra­ni w dre­li­chy ży­wo re­agu­ją na sce­ny są­do­we. Kie­dy ad­wo­kat – wbrew wo­li bo­ha­te­ra – mó­wi w je­go imie­niu. Gdy sę­dzia wy­pra­sza pu­blicz­ność z sa­li roz­praw. Wresz­cie kie­dy Jó­zef Ró­żań­ski wy­ja­śnia Pi­lec­kie­mu: „Ho­nor? Ja­ki ho­nor? Tu­taj nie ma ho­no­ru! Tu nie jest przed­wo­jen­na pod­cho­rą­żów­ka, to jest wię­zie­nie Urzę­du Bez­pie­czeń­stwa w Pol­sce Lu­do­wej!".

W lu­tym war­szaw­ski od­dział IPN pod­pi­sał z dy­rek­cją Aresz­tu Śled­cze­go War­sza­wa­–Mo­ko­tów umo­wę o współ­pra­cy. Pro­jekt za­kła­da, że więź­nio­wie bę­dą zdo­by­wać wie­dzę o hi­sto­rii Pol­ski, ze szcze­gól­nym uwzględ­nie­niem miej­sca, w któ­rym prze­by­wa­ją. Ma to po­móc w re­so­cja­li­za­cji.

Z dys­ku­sji, ja­ką hi­sto­ryk IPN Ja­cek Paw­ło­wicz prze­pro­wa­dził po pro­jek­cji fil­mu o rot­mi­strzu Wi­tol­dzie Pi­lec­kim:

– Mu­si­cie pa­mię­tać, że oni dla lu­dzi z UB by­li zwy­kły­mi ban­dy­ta­mi.

– To co, oni nie wie­dzie­li, że to są bo­ha­te­ro­wie?

– No, ma pan ra­cję, wia­do­mo by­ło. Ale dla funk­cjo­na­riu­szy UB, któ­rzy w du­żym stop­niu wy­wo­dzi­li się z lum­pen­pro­le­ta­ria­tu, moż­li­wość wło­że­nia mun­du­ru i uzy­ska­nia stop­nia ofi­ce­ra by­ła awan­sem nie­wy­obra­żal­nym. Oni wal­czy­li, by nic się nie zmie­ni­ło.

Na mo­cy po­ro­zu­mie­nia IPN pro­wa­dzi też za­ję­cia dla uczniów i stu­den­tów. Po­ka­zu­je im wię­zie­nie na Ra­ko­wiec­kiej ja­ko miej­sce waż­ne dla hi­sto­rii Pol­ski. Pierw­sza gru­pa ru­szy­ła na zwie­dza­nie w lu­tym. Kie­dy przed ucznia­mi otwo­rzy­ły się drzwi bu­dyn­ku głów­ne­go, mo­gli do­strzec na po­sadz­ce uło­żo­ne z ka­fli da­ty 1902 – 1904. To okres bu­do­wy wię­zie­nia.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Rafał Lisowski: Dla oddechu czytam komiksy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama