Kiedy pisarz miał lat 48 i udawał się na emigrację, by już nigdy na Węgry nie powrócić, w miejscowości Léva urodził się Lajos Grendel. Ten pisarz całe życie spędził na Słowacji, chociaż pisał i pisze po węgiersku. Nie był dotąd tłumaczony na polski, a z jego bogatego dorobku możemy teraz poznać wybór opowiadań „Poświęcenie hetmana".
Najciekawsze jest spojrzenie pisarza na żyjących na Słowacji Węgrów, prostych ludzi szukających siebie w niełatwej rzeczywistości. „Ojciec i Győző Krizsán reprezentowali duchowe wartości klasy średniej, której wstrząsy społeczne lat czterdziestych omal nie wpędziły do grobu, na dodatek byli Węgrami, więc trudno się dziwić, że traktowano ich niczym strażników granic urojonego świata, nie jako istoty z krwi i kości, lecz raczej duchy" – czytamy w „Wizycie o północy". W „Węgierskim opowiadaniu z Czechosłowacji" student bada losy ponoć wybitnego węgierskiego poety Imre Pálla, który za życia nie opublikował ani jednego wiersza, a dodatkowo został oskarżony przez małomiasteczkową społeczność o pederastię. I chociaż udowodnił swoją niewinność, musiał zniknąć.