Aktualizacja: 17.01.2015 06:06 Publikacja: 17.01.2015 00:00
Foto: Getty Images
Stworzył pan socjologiczny portret polskiego ateisty. Na jakiej podstawie?
Radosław Tyrała: Ankietowałem ponad 7500 osób, do tego dodałem 28 pogłębionych wywiadów.
A pan sam, czy wierzy w Boga?
Jestem niewierzący.
Czyli po śmierci tylko do ziemi... Da się z tym żyć?
Jak widać. Być może nawet pełniej, niż gdybym był człowiekiem religijnym.
Skąd miałaby się brać ta „pełnia"?
Ze świadomości, że mamy do wypełnienia sensem tylko to jedno życie. Z punktu widzenia ateisty nie ma przecież ciągu dalszego, nie ma życia po życiu. A jeśli śmierć oznacza absolutny koniec, tym bardziej warto maksymalnie usensownić tych parędziesiąt lat bycia na ziemskim padole. To zresztą w ateistycznym dyskursie częsty przytyk do osób wierzących: „Ty to masz łatwo: spełniasz trochę dobrych uczynków i bach! Kolejny etap".
Że niby jak w grze w Minecraft?
Trochę. Ale niewierzący takiego luksusu nie mają, dlatego muszą się bardziej starać tutaj i teraz.
Ale jaki mają imperatyw, by się starać? Nie czeka na nich Sąd Ostateczny, nie ma żadnego kija, ale też marchewki...
Karol Nawrocki: „Zło trzeba zwyciężać dobrem. Dlatego wczoraj podjąłem decyzję wspólnie ze swoją żoną, aby miesz...
„Przyszłość” Naomi Alderman jest dobrze napisana, lecz słabo pomyślana. Tym samym wkracza w obszar naiwności. Bo...
W „Pilo and the Holobook” gracze wcielają się w kosmicznego lisa odkrywcę.
Jesteśmy zbudowani z tego samego „materiału”, a jednak starzejemy się inaczej.
Oglądam raczej starsze filmy. Ostatnio puściłam córkom film „Good bye, Lenin!” i zrobił na mnie większe wrażenie...
Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas