Reklama
Rozwiń
Reklama

BlaBlaCar i inni. Ekonomia współdzielenia

Aby dotrzeć do Krakowa, skorzystałem z portalu BlaBlaCar. To jedna z największych w Europie internetowych platform carpoolingowych. Zasady jej działania są proste. Wybierasz się gdzieś i masz wolne miejsce w samochodzie? Dajesz ogłoszenie.

Publikacja: 20.02.2015 01:11

Simone Martini, „Święty Marcin dzieli się swym płaszczem z żebrakiem”: fresk z Asyżu jako pochwała „

Simone Martini, „Święty Marcin dzieli się swym płaszczem z żebrakiem”: fresk z Asyżu jako pochwała „ekonomii dzielenia się"?

Foto: Bridgeman/Corbis

Rześki piątkowy poranek, warszawska aleja Niepodległości. Niecierpliwie przestępuję z nogi na nogę. Czekam od 10 minut na osobę, której nie znam. Nie widziałem jej nigdy w życiu. Ale od niej zależy, czy dotrę na czas na umówione spotkanie w Krakowie. W końcu wsiadam do czarnego mercedesa. Jest ciasno. Za kierownicą siedzi Marek, dość oryginalnie ostrzyżony czterdziestoparolatek. Niedługo potem dowiaduję się, że jest muzykiem – gra na saksofonie. W nocy skończył koncert w Warszawie i wraca do rodziny w Małopolsce. Wciskam się obok pary małomównych 20-latków. Ona czyta „Ości" Karpowicza, pracuje w firmie zarządzającej nieruchomościami. Krakusy. Za kilka miesięcy biorą ślub. Przez ponad cztery godziny mówią niewiele. W przeciwieństwie do kierowcy i jego znajomej z przodu. Atmosferę rozluźnia nieco dyskusja o siatkówce. Wszyscy zgodnie jesteśmy zniesmaczeni zakodowaniem meczów mistrzostw świata.

Do Krakowa docieram szybko i sprawnie. Marek podwozi mnie prawie pod drzwi kamienicy na Podgórzu. Mam jeszcze ponad godzinę do spotkania.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
„Wszystko jak leci. Polski pop 1990-2000”: Za sceną tamtych czasów
Plus Minus
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa”: Wrednie i losowo
Plus Minus
„Jesteś tylko ty”: Miłość w czasach algorytmów
Plus Minus
„Harry Angel”: Kryminał w królestwie ciemności
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Sebastian Jagielski: Czego boją się twórcy
Reklama
Reklama