Reklama

Medalistka igrzysk: Jesteśmy traktowane jak histeryczki, panom wybacza się więcej

Choć miałam na koncie medal olimpijski oraz mistrzostwo świata i Europy, ciągle słyszałam, że nam „się udało”. Całe życie wmawiano mi, że nie jestem utalentowana. Dopiero po srebrze w Tokio, zdobytym w trakcie depresji, uwierzyłam w siebie - mówi Agnieszka Kobus-Zawojska, dwukrotna medalistka olimpijska w wioślarstwie.

Publikacja: 03.10.2025 08:50

Agnieszka Kobus po zdobyciu pierwszego olimpijskiego medalu. Wraz z Moniką Ciaciuch, Marią Springwal

Agnieszka Kobus po zdobyciu pierwszego olimpijskiego medalu. Wraz z Moniką Ciaciuch, Marią Springwald i Joanną Leszczyńską zajęły trzecie miejsce w Rio de Janeiro, 11 lipca 2016 r.

Foto: Damien MEYER/AFP

Większość medali dla Polski na dwóch ostatnich letnich igrzyskach olimpijskich, w Tokio i Paryżu, wywalczyły kobiety. Co więcej, prawie wszystkie mistrzostwa i wicemistrzostwa świata w sportach olimpijskich zdobyte przez ostatni rok to też zasługa pań. Jak to wytłumaczyć?

Rzeczywiście, w ostatnich latach to Polki zdobywają więcej medali. Jestem daleka od stwierdzenia, że jesteśmy np. bardziej pracowite od panów. Nie chcę generalizować ani szukać kłótni damsko-męskich, ale mam poczucie, że wciąż mimo tych sukcesów jesteśmy niedoceniane, nie w pełni zauważane. Sama, gdy jeszcze startowałam, wielokrotnie mierzyłam się z hasłami ze środowiska wioślarskiego, że „kobiety mają medale, bo jest tam mniejsza konkurencja”. Skoro wygrałam mistrzostwa świata, to znaczy, że po prostu byłam najlepsza na świecie, prawda? Często słyszałam też, że sport kobiet jest mniej ciekawy od sportu mężczyzn, że zawsze będziemy miały mniej siły czy szybkości. Nie rozumiem, dlaczego wciąż, mimo upływu lat, są osoby, które chcą to porównywać. Dlaczego nie można po prostu uznać, że sport kobiet to sport kobiet, a sport mężczyzn to sport mężczyzn. Przecież nie porównuje się różnych typów samochodów, SUV-ów z autami sportowymi, sportowych z rodzinnymi itd.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
„Jedna bitwa po drugiej”. DiCaprio jako nowy Big Lebowski
Plus Minus
Polska, Węgry – rozwód bratanków. Czy to się jeszcze da posklejać?
Plus Minus
Rozpad Federacji Rosyjskiej jest nieunikniony. Bunt na froncie wśród scenariuszy
Plus Minus
Rafał Trzaskowski i Szymon Hołownia – o dwóch takich, co przegrali z Tuskiem
Plus Minus
Paweł Konzal: Nie mówmy o wojnie hybrydowej, to szkodzi Polsce
Reklama
Reklama