Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 14.10.2025 08:02 Publikacja: 29.08.2025 14:14
Szczecińskie negocjacje Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego i Komisji Rządowej. Przemawia Marian Jurczyk. Po jego lewej ręce wiceprzewodniczący MKS Marian Juszczuk, wicepremier Kazimierz Barcikowski, I sekretarz KW w Szczecinie Janusz Brych i dyrektor stoczni Stanisław Ozimek
Foto: Stefan Cieślak
Poniedziałek 18 sierpnia 1980 r. był dniem, gdy strajk podjął jeden z najważniejszych zakładów w mieście Gryfa, czyli Stocznia Szczecińska im. Adolfa Warskiego. O strajku mówiło się już od piątku, a po weekendzie od samego rana w stoczni panowało ogromne napięcie. Do jej nabrzeża przybiła motorówka ze Stoczni Remontowej „Parnica”, która po godzinie szóstej rano proklamowała strajk. Aleksander Krystosiak i jego towarzysze zastali załogę Warskiego w stanie dyskusji. W końcu, po pierwszej przerwie śniadaniowej, około godz. 10:30, stocznia przerwała pracę. Kilka tysięcy ludzi zebrało się przed bramą główną i zażądało rozmów z przedstawicielami władz. Pojawiły się hasła popierające Gdańsk oraz załogę Parnicy.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Ich nazwiska nie trafiały na okładki płyt, ale to oni ukształtowali dzisiejszy show-biznes.
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa” to gratka dla tych, którzy nie lubią współgraczy…
Chemia pomiędzy odtwórcami głównych ról utrzymuje film na powierzchni, także w momentach potencjalnej monotonii.
Czasem największy horror zaczyna się wtedy, gdy przestajemy okłamywać samych siebie.
Współczesne kino częściej szuka empatii niż konfrontacji, ale wciąż uważam, że ta druga może być bardzo skuteczna.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas